Gotowi na przyjęcie uczniów
Remontują szkoły, aby dzieci uczyły się w dobrych warunkach
Gaszowice. Gminny zespół obsługi szkół i przedszkoli przygotował zestawienie remontów wykonanych w placówkach oświatowych przed przyjęciem uczniów w nowym roku szkolnym. Szkoły i przedszkola są gotowe do pracy.
Najwięcej remontów wykonano w Przedszkolu w Czernicy. Budynek został zakwalifikowany do remontu w ramach programu termomodernizacji. Pomalowano dwie łazienki, korytarz, cztery sale dydaktyczne, szatnię i klatkę schodową. Zmodernizowano kotłownię, wykafelkowano m.in. pomieszczenia w kuchni i korytarze. W przedszkolu odbył się też remont dachu nad częścią A. Dodatkowo przedszkole z własnego budżetu wymieniło w kuchni i łazience zużyte bojlery na przepływowe ogrzewacze wody, a instalacją zajęli się zaradni rodzice przedszkolaków. Remonty nie ominęły też przedszkola w Gaszowicach. Tutaj wykonano konserwację płotu oraz malowanie pomieszczeń kuchni, holu i szatni. Szkoła Podstawowa w Czernicy za priorytet postawiła sobie dostosowanie sal lekcyjnych i łazienek do przyjęcia od września do pierwszej klasy sześciolatków. Przy szkole zbudowano także plac zabaw. W Szczerbicach odbyła się termomodernizacja szkoły, malowanie wszystkich pomieszczeń, wymiana posadzki, zamontowano też ogniotrwałe drzwi w kotłowni i wymieniono w niej oświetlenie. W Gimnazjum w Piecach pomalowane zostały trzy sale lekcyjne, a boisko orlik zostało zakonserwowane. Najmniej z zaplanowanych remontów przeprowadzono w SP Gaszowice, co zaniepokoiło komisję oświaty przy radzie gminy. Według wójta remonty zostały jednak ograniczone, bo od 2006 roku remonty w szkole pochłonęły 547 tys. zł. – To więcej niż szkoły w Czernicy, Szczerbicach i gimnazjum razem wzięte. Wszyscy wiedzą, że jest to szkoła stara i remonty są potrzebne, dlatego wykonuje się tam dużo drobnych rzeczy, które ciągle poprawiają standard szkoły – zapewnił wójt Andrzej Kowalczyk, przedstawiając szczegółowy wykaz remontów w szkole od 2006 roku. W tym roku w SP Gaszowice doprowadzono ciepłą wodę do łazienek i wymieniono dwa grzejniki.
Szymon Kamczyk