Montują hybrydy
CZERWIONKA-LESZCZYNY. Jesienią na terenie Czerwionki-Leszczyn zaświecą lampy zasilane wiatrem i słońcem. Właśnie rozpoczął się montaż pierwszych 62 latarń.
O nowoczesnym oświetleniu hybrydowym, które ma oświetlać gminę głośno jest już od ub. roku. Wiosną tego roku miało zacząć się stawianie pierwszych hybryd. Nie obyło się jednak bez poślizgu. – Opóźnienia spowodowane były przedłużaniem się procedur związanych z podpisaniem umowy. Konieczne także było sporządzenie raportu oddziaływania na środowisko m.in. wiatraków, które będą montowane na lampach – wyjaśnia Grzegorz Wolnik, pełnomocnik burmistrza ds. inwestycji. Długo zapowiadane prace przy montowaniu hybryd rozpoczęły się kilka tygodni temu. Na ul. Armii Krajowej pod topór poszło kilkadziesiąt topoli rosnących wzdłuż drogi. – Na pierwszy ogień pójdzie ul. Armii Krajowej, łącząca Czerwionkę z Leszczynami. Ta ulica nie była do tej pory w ogóle oświetlona. Teraz, wzdłuż niej zamontowane zostaną 62 latarnie hybrydowe – wyjaśnia Grzegorz Wolnik. Na terenie gminy założonych zostanie łącznie 125 lamp ulicznych. – 82 lampy uliczne hybrydowe zasilane przez energię wiatru i słoneczną, 25 lamp ulicznych solarnych, 18 lamp parkowych solarnych oraz dwa znaki drogowe oświetlane tzw. modułem fotowoltaicznym – wylicza Hanna Piórecka-Nowak, rzeczniczka czerwioneckiego urzędu. Działanie latarń hybrydowych to dwa moduły fotowoltaniczne i turbina wiatrowa. Oświetlenie jest ekonomiczne i ekologiczne. Latarnie nie potrzebują podłączenia do sieci żeby działać. Potrzebują słońca i wiatru, ale i bez nich są w stanie działać kilka dni. Ostatecznie więc hybrydowe oświetlenie pozwoli gminie na uniezależnienie się od sieci energetycznej. – Zakup jednej lampy hybrydowej to wydatek około 18 tys. zł. Montaż lamp pozwoli więc nie tylko uzupełnić luki w oświetleniu tradycyjnym, ale przyniesie też gminie konkretne oszczędności. Obliczono, że utrzymanie 50 klasycznych latarń przez 10 lat kosztuje ponad 300 tys. zł, z kolei rachunek przy lampach solarno–wiatrowych za ten sam okres wyniósłby tylko 60 tys. zł – mówi rzeczniczka. Miejsca w których staną hybrydy zostały wskazane przez szefów dzielnic i sołtysów po konsultacjach z mieszkańcami. Będą one montowane przy drogach, na skwerkach, w parkach, na placach zabaw, przystankach autobusowych, ośrodkach zdrowia, tam gdzie powstają nowe osiedla. W miejscach, gdzie oświetlenie jest potrzebne, a nie ma sieci energetycznej bo jej poprowadzenie byłoby nieopłacalne. Oprócz 62 lamp hybrydowych przy ul. Armii Krajowej nowe oświetlenie zostanie zamontowane także m.in. przy ulicach: Poprzecznej w Szczejkowicach (12 sztuk), Nowej w dzielnicy Czuchów (4 sztuki), Szerokiej w Palowicach (10 sztuk), Klimka–Bocznej w Książenicach (8 sztuk), na skwerze w rejonie skrzyżowania ulic Ligonia–Morcinka–Broniewskiego w Leszczynach (4 sztuki). Wartość tej inwestycji to ponad 2,966 mln zł, z czego ponad 2,472 mln zł dała Unia Europejska. Wszystkie hybrydy mają zostać zamontowane na terenie całej gminy do końca listopada.
(MS)