Wyborczy listopad
CZERWIONKA–LESZCZYNY. Przez cały listopad w sołectwach i dzielnicach gminy mieszkańcy będą wybierać swoich przedstawicieli, bo to lokalne rady są najbliższym mieszkańcom ogniwem samorządu.
Wśród ich najważniejszych kompetencji jest wpływ na remonty ulic i chodników czy szkół w dzielnicy czy sołectwie. To radni z dzielnic i sołectw tworzą ranking obiektów gminnych wymagających doinwestowania i naprawy. Mogą też opiniować projekty budowlane przewidziane do realizacji w ich dzielnicy bądź sołectwie oraz zgłaszać uwagi do planów zagospodarowania przestrzennego. W Czerwionce–Leszczynach wybory do rad dzielnic, sołectw i sołtysów odbędą się w pięciu dzielnicach i sześciu sołectwach.
W pełnej gotowości
Wybory w pozostałych dzielnicach i sołectwach odbędą się w tym tygodniu. Pierwszego wyboru dokonają stanowiczanie już 14 listopada. Zebranie sprawozdawczo-wyborcze odbędzie się w restauracji „Rogowa” o godz. 18.00. Dzień później, 15 listopada przyjdzie czas na Czuchów i Dębieńsko. W obydwu dzielnicach wybory zaczynają się o godz. 17.00. Czuchowianie będą głosować w miejscowej szkole , a mieszkańcy Dębieńska w szkole podstawowej nr 8. W Książenicach i Czerwionce – Karolince wybory sołtysa i rady dzielnicy odbędą się 18 listopada, w godzinach 8.00–18.00 i mają formę wyborów powszechnych. Siedziby komisji wyborczych znajdują się: w szkole podstawowej w Książenicach odnośnie wyborów sołtysa oraz w szkole podstawowej nr 4 (zespół szkół nr 2) odnośnie przeprowadzenia wyborów rady dzielnicy Czerwionka – Karolinka. W Książenicach o fotel sołtysa powalczy dwóch kandydatów – 53–letnia Janina Gańczorz oraz 43–letni Marek Szczech. Mieszkańcy Karolinki przy urnach będą wybierać spośród 17 kandydatów. 20 listopada o godz. 17.00 w Domu Działkowca wybory czekają mieszkańców Leszczyn – Osiedla. Dzień później, 21 listopada radnych i sołtysa wybierać będą szczejkowiczanie. Zebranie odbędzie się w wiejskim domu kultury o godz. 17.00. Dzień 22 listopada będzie ważny dla mieszkańców Palowic. O godz. 17.00 w remizie palowickiej OSP wybiorą oni swoich przedstawicieli w radzie sołeckiej oraz sołtysa. Tego samego dnia (22 listopada) o tym, kto tworzyć będzie nową radę zdecydują mieszkańcy Leszczyn Starych. Głosowanie odbędzie w Zespole Szkół nr 1 im. Jana Pawła II o godz. 18.30. W Przegędzy o tym, kto na najbliższe cztery lata zasiądzie w radzie oraz wyborze sołtysa mieszkańcy zdecydują 27 listopada o godz. 17.00 w miejscowej podstawówce. Jako ostatni, 29 listopada o godz. 18.00 w budynku szkoły wybierać radnych i sołtysa będą bełkowianie.
Nowa rada już działa
Wybory mają już za sobą mieszkańcy Czerwionki – Centrum. Wyborcze rozdanie odbyło się tu 19 października. Mieszkańcy zdecydowali, że przez najbliższe cztery lata interesów ich dzielnicy pilnować będzie 15 rajców: Sebastian Garbacz, Bogdan Bojdoł, Piotr Tokarz, Marek Paluch, Krzysztof Wrzeszcz, Brygida Huba, Janina Binda, Urszula Olszowska i Adam Grzegorzyca. Jeszcze tego samego dnia nowa rada dzielnicy wybrała ze swego grona przewodniczącego oraz zastępców. Przewodniczącym rady dzielnicy został Adam Grzegorzyca, a jego zastępczynią Joanna Binda. Z kolei zarządowi rady dzielnicy szefował będzie Marek Paluch, wiceprzewodniczącym został Bogdan Bojdoł, a członkiem zarządu Piotr Tokarz. Pierwszym zadaniem, nad którym pochylą się nowi rajcy w dzielnicy, będą wnioski do nowego budżetu gminy.
Nie „olewać” frekwencji
Wybory w dzielnicach i sołectwach są równie ważne jak te samorządowe. Jednak, choć wyborczy harmonogram ogłoszono już miesiąc temu wciąż sporo mieszkańców nie wie, w jakim terminie się odbędą, gdzie i kto może w nich wystartować. W większości dzielnic i sołectw wybory odbywają się na zebraniu sprawozdawczo-wyborczym. Jedynie mieszkańcy Czerwionki – Karolinki oraz książeniczanie, wybierając sołtysa, swoje decyzje rozstrzygną tak, jak w wyborach samorządowych, czyli przy urnach. To bowiem wynika z zapisów zawartych w statutach tych jednostek. Głosować może każdy, kto ukończył 18 lat i jest w danej jednostce administracyjnej zameldowany. Kandydatem na członka rady natomiast może zostać każdy mieszkaniec danej dzielnicy, który posiada czynne i bierne prawo wyborcze oraz uzyskał poparcie 15 osób zamieszkałych na jej terenie. Frekwencja jest tu bardzo istotna. Aby wynik wyborów był prawomocny, głosować musi przynajmniej 5 proc. mieszkańców danej dzielnicy, osiedla czy sołectwa. Z kolei zebranie, na którym odbywa się głosowanie jest prawomocne, jeżeli weźmie w nim udział co najmniej dwa razy tyle osób, ile jest miejsc w radzie (z reguły potrzebna jest więc obecność ponad 30 osób). Z tego względu mieszkańcy powinni znaleźć trochę czasu, by wziąć udział w zebraniu i wyborach. Jeśli tego nie zrobią i zlekceważą sprawę, potem sami będą sobie winni, bo o stanie chodnika przed ich domem, załataniu dziury w drodze czy choćby umieszczeniu „dzwonów” do segregacji śmieci decydować będą przypadkowi ludzie, którzy na głosowanie czy do urn zapędzą całe rodziny i kilkudziesięciu znajomych. Bo tyle głosów może wystarczyć, żeby zostać radnym w dzielnicy. A to już byłaby parodia demokracji.
(MS)