Sprzątają po Orlenie w centrum
CZERWIONKA. W centrum dzielnicy specjalistyczna firma usuwa resztki po stacji benzynowej.
Od ubiegłego tygodnia trwa usuwanie pozostałości po byłej stacji benzynowej Orlenu w centrum miasta. Ekipy i sprzęt specjalistycznej firmy z Rybnika weszły na teren w minioną środę.
Rozebrali barak
W pierwszej kolejności robotnicy rozebrali stary barak, który w okresie działania stacji służył za kasę i pomieszczenie socjalne, a następnie wycięli porastające teren drzewa. Potem przyszedł czas, by na powierzchnię wydobyć dwa zbiorniki na paliwo pozostawione w ziemi przez Orlen. W piątek zbiorniki wykopano, a w sobotę wydobyto na powierzchnię. – Teraz firma zajmie się ich utylizacją, bo trzeba to wszystko wywieźć na składowisko, które takie rzeczy przyjmuje, a następnie uporządkuje i wyrówna cały teren – mówi Andrzej Raudner, wiceburmistrz Czerwionki-Leszczyn. Na razie działka będzie stała pusta. Prace rozpoczną się tu dopiero wiosną przyszłego roku. Jak wyjaśnia wiceburmistrz Raudner działka będzie stanowić część tworzonego centrum Czerwionki. Do uporządkowania tego terenu gmina przymierzała się już od ub. roku. Sprawa likwidacji pozostałości po stacji była o tyle pilna, że poorlenowski spadek leżał w ziemi od 2008 roku tj. od czasu, kiedy koncern zamknął stację i tak do końca nie wiadomo było, co pozostawił po sobie pod ziemią oraz w jakim stanie. Dla centrum dzielnicy stanowiło to realne zagrożenie – bombę i to nie tylko „ekologiczną”. Głównie ze strony złomiarzy. Wszystko jednak przeciągało się ze względu na procedury, które w takich przypadkach wymagają przygotowania stosownej dokumentacji uprawniającej gminę do wykonania rozbiórki. – Stacja była szczególnie uciążliwa dla środowiska. Cieszę się, że wszystko w końcu znalazło swój szczęśliwy finał. Zanim mogliśmy przystąpić do tych prac konieczne było wykonanie uzgodnień i projektów oraz uzyskanie odpowiednich zezwoleń – wyjaśnia wiceburmistrz Andrzej Raudner.
Kluczowy teren dla centrum Czerwionki
O możliwość wykupienia poorlenowskiego terenu gmina walczyła przez blisko trzy lata. Kiedy koncern wystawił działkę na sprzedaż, wyceniając ją na 89 930 zł, gmina przystąpiła do przetargu. Ostatecznie pod koniec kwietnia 2011 roku udało się teren kupić za 120 tys. zł. – Chcieliśmy kupić ten grunt, bo to jeden z kluczowych terenów w koncepcji zagospodarowania centrum Czerwionki. Na około wszędzie mieliśmy tereny gminne, a w środku działkę Orlenu – oznajmia wiceburmistrz Raudner. Prace związane z likwidacją resztek stacji i uporządkowaniem terenu powinny się zakończyć do środy. Cała akcja „sprzątania” po Orlenie będzie kosztowała ponad 100 tys. zł. Rybnicka firma, która pracuje na terenie byłej stacji paliw została wybrana w drodze przetargu spośród czterech oferentów.
(MS)