Taksówkarze rynkową zmorą
Sygnały mieszkańców Rybnika – Śródmieścia w końcu przyniosły efekt. Straż Miejska w Rybniku rozpoczyna kontrole najbardziej newralgicznych punktów, by powstrzymać plagę taksówek parkujących w miejscach niedozwolonych.
Wjazd to jedno, postój to drugie
Przechodnie i mieszkańcy Śródmieścia zauważyli niepokojące zjawisko. Taksówki wjeżdżają niemal wszędzie, parkują gdzie popadnie i tam właśnie czekają na klientów. Szczególnie widoczne jest to na rybnickim rynku, gdy w weekendy bawiący się w rybnickich klubach udają się już do domów.
– Z prowadzonych obserwacji jasno wynika, że w weekendy, zwłaszcza w godzinach wieczornych i nocnych, kierowcy taksówek za nic mają sobie obowiązujące oznakowanie. Widok czekających na klientów pojazdów oznaczonych napisem „TAXI” pod ratuszem nie należy do rzadkości – mówi Dawid Błatoń, rzecznik rybnickiej straży miejskiej. – W związku z tym apelujemy, by kierowcy korzystający z przywileju wjazdu do strefy, stosowali się do obowiązujących zasad. Przypominamy, że taksówkarze mają prawo do wjazdu w rejon rynku, lecz postój może się odbywać wyłącznie w miejscach wyznaczonych znakiem d–19 – “Postój taksówek” – dodaje.
Cofnąć pozwolenie?
Problem zauważył także magistrat. – Rzeczywiście, obserwujemy ostatnio zwiększoną ilość sygnałów od mieszkańców, a prawda jest taka, że taksówkarze trochę nadużywają przywilejów – mówi Adam Fudali, prezydent Rybnika. – Udostępniłem im możliwość wjazdu na rynek, gdy przyszli z konkretnymi argumentami – dodaje. Argumentem był m.in. fakt dowiezienia lub odebrania klienta spod hotelu Rynkowego, a także okołorynkowych pubów i klubów. Co innego jednak wjazd, przesiadka i wyjazd, a co innego kilkunastominutowy (a czasem nawet o wiele dłuższy) postój w poszukiwaniu klienta. – Nie wiem na razie, co zrobimy z tym problemem. Na dzisiaj będziemy częściej kontrolować, upominać i karać, a ostatecznością jest cofnięcie pozwolenia na wjazd na rynek – przyznaje Fudali. Strażnicy miejscy ostrzegają, że taksówkarz, który nie stosuje się do przepisów porządkowych oraz ustawy Prawo o ruchu drogowym naraża się tym na sankcje karne.
(mark)