Tańce i hulanki w łukowskiej remizie
ŁUKÓW ŚLĄSKI. W sali strażackiej remizy 2 grudnia odbyły się gminne eliminacje w V Turnieju Kół Gospodyń Wiejskich „Gwara śląska na wesoło”. Zaprezentowały się koła z Łukowa i gminy Jejkowice.
Tradycyjnie już panie w tym roku mają do opracowania cztery konkurencje. Jak zawsze na początku należy wykonać dwie scenki kabaretowe. W tym roku pierwsza ma dotyczyć tematu „Bądź zawsze piękna”, a druga to „Jak dożyja do pyndzyje”. Jak wskazują same nazwy, panie mają duże pole do popisu. Trzecia konkurencja to prezentacja regionalnego tańca ludowego – polskiego lub zagranicznego, a w konkurencji czwartej do przygotowania jest własny wypiek – chleb. – Naszym celem jest zachowanie dziedzictwa kulturowego i kulinarnego, zachowanie tradycji, obrzędów ludowych oraz integracja środowiska KGW, a przy okazji promocja dla gmin i powiatu – mówi Jadwiga Gajewska, kierownik Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Rybniku, który jest organizatorem konkursu. Tak również było w Łukowie, gdzie spotkały się koła z gmin Gaszowice i Jejkowice.
Finał w teatrze
Panie zaprezentowały się we wszystkich czterech konkurencjach, zdobywając uznanie publiczności, która przybyła tłumnie na gminny turniej. Niestety z gminy Gaszowice w tegorocznym przeglądzie udział wzięło tylko jedno koło. Były to panie z Łukowa Śląskiego, które dały z siebie całą energię, przy okazji zarażając śmiechem publiczność. Tym samym przetarły sobie szlak do finału konkursu, który odbędzie się 19 stycznia o godz. 16.00 w Teatrze Ziemi Rybnickiej. – Nasze przygotowania do prezentacji odbywały się dwa razy w tygodniu. W przygotowaniu scenariuszy scenek pomogła nam jedna z członkiń, która ma talent poetycki. Mamy nadzieję, że w Rybnickim Centrum Kultury pójdzie nam równie dobrze – mówi Izabela Nowak, przewodnicząca KGW Łuków.
Nagrody od wójta
Podobnego zdania są także członkinie koła z Jejkowic, które również pokazały publiczności swoje talenty. – To dla nas przyjemność, kiedy możemy się pokazać i jednocześnie wykazać, bo w RCK będziemy konkurować z najlepszymi kołami z okolicy. Podczas przeglądu gminnego były wprawdzie małe niedociągnięcia, jednak do finału dopracujemy wszystko na ostatni guzik. W układaniu scenek udział brało całe koło, ale nie brakuje też elementu improwizacji – mówi Krystyna Pustelnik z KGW Jejkowice. Po obejrzeniu obu scenek, tańca, oraz po skosztowaniu przygotowanych specjalnie na turniej chlebów (a w przypadku KGW Jejkowice także swojskiego masła), władze obu gmin nagrodziły panie za udział w przeglądzie. Włodarze gratulowali także udanych występów i życzyli powodzenia w turnieju powiatowym w styczniu.
Szymon Kamczyk