Podatek od budowli podziemnych – czy Rybnik odda pieniądze?
Na ostatniej sesji rady miasta radni poparli apel knurowskich samorządowców skierowany do Rzecznika Praw Obywatelskich, w sprawie rozważenia możliwości złożenia do Naczelnego Sądu Administracyjnego wniosku o podjęcie uchwały wyjaśniającej przepisy prawne dotyczące podatku od nieruchomości, których stosowanie wywołało rozbieżności w orzecznictwie sądów administracyjnych.
Chodzi o podatek od budowli podziemnych, a raczej jego naliczanie. Wygląda bowiem na to, że sądy w całej Polsce mają na ten temat odmienne zdanie – raz przyznając rację samorządom, raz każąc im oddawać źle naliczone pieniądze. – To jest bałagan – przyznaje Adam Fudali, prezydent Rybnika. – Zdaniem niektórych sądów, w cenie węgla nie można wliczyć wybudowanego pod ziemią chodnika czy szybu, a według nas bez tych budowli nie ma wydobycia, więc powinny być opodatkowane – mówi Fudali. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2011 roku, które było dla samorządów korzystających z prawa do naliczania tego podatku niekorzystne, może być powodem nie tylko utraty znacznej części poważnego źródła dochodów. Należy się także liczyć z tym, że ostatecznie konieczny będzie zwrot, wraz z odsetkami, części wyegzekwowanych spornych kwot. – Mówimy tutaj o kilku dobrych milionach złotych, które trzeba będzie oddać – przyznaje Adam Fudali. W Rybniku budowle podziemne należą m.in. do kopalni „Chwałowice” oraz „Marcel”.
(mark)