W Czerwionce będą edukować mieszkańców
Poprzez specjalną kampanię informacyjno-edukacyjną czerwionecki samorząd chce nauczyć mieszkańców, jak mają gospodarować odpadami.
Plastik do plastiku, szkło do szkła, popiół do popiołu, a najważniejsze nie mieszać śmieci – tak w skrócie wygląda idea segregacji odpadów, o której od dłuższego już czasu trąbią media, organizacje ekologiczne, samorządy i nawet rząd. Wszystko po to, by 1 lipca obywatele w pełni świadomie zaczęli pozbywać się śmieci. Z chwilą, gdy samorządy uporały się z uchwaleniem lokalnego regulaminu utrzymywania czystości i porządku oraz wyznaczyły stawki opłat i szczegółowych zasad ich ponoszenia, worek z pieniędzmi przed nimi postanowił otworzyć Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. WFOŚiGW zdecydował, że wesprze finansowo te gminy i miasta, które przez kampanię reklamową będą informować i edukować swoich mieszkańców w temacie dotyczącym zmiany przepisów gospodarki odpadami. Czerwionka-Leszczyny będzie się starać o dotację, a urzędnicy już opracowują stosowny wniosek. Wprawdzie kwota dofinansowania nie powala z nóg, ale jeśli ktoś daje pieniądze, to czemu ich nie wziąć. – Fundusz daje 50 proc., drugie tyle musi dać gmina. Dotacja wynosi maksymalnie 0,20 zł na jednego mieszkańca. Nasza gmina na działania informacyjno-edukacyjne może maksymalnie pozyskać około 8 tys. zł – wyjaśnia Hanna Piórecka-Nowak, magistracka rzeczniczka. Ale oczywiście tak dobrze nie jest, żeby pieniądze dostać całkowicie za darmo. Dotacja nie ma charakteru bezpośredniego, ale konkursu. Pieniądze dostanie ten, kto przedstawi najciekawszy i najbardziej oryginalny pomysł na kampanię, a jego realizacja przyniesie najlepsze efekty. Czerwioneccy urzędnicy opracowujący wniosek do WFOSiGW muszą się zatem skupić na innowacyjnym podejściu do zagadnień kampanii, atrakcyjności i kreatywności rozwiązań wizualnych bądź słownych. Czas na sporządzenie wniosku i złożenie go do funduszu mają do 15 lutego. – Jesteśmy w trakcie opracowywania pomysłów na kampanię – mówi rzeczniczka. Co to będzie? Na razie nie wiadomo. Propozycji jednak jest sporo – poczynając od wydania materiałów informacyjno-edukacyjnych w postaci publikacji gazetowych, informatorów, plakatów, bannerów, broszur czy ulotek, poprzez utworzenie i prowadzenie strony internetowej, produkcję i emisję filmów czy audycji informacyjno-edukacyjnych, organizację warsztatów i debat, na organizacji konkursów lub wystaw kończąc. Czy gmina załapie się na dotację, okaże się na przełomie lutego i marca.
(MS)