Paliły się góry śmieci w mieszkaniu
Wieczorem 29 stycznia przy ulicy Komuny Paryskiej doszło do groźnego pożaru. Strażacy reanimowali lokatorkę mieszkania. Około godziny 18.40 rybnicką straż pożarną zaalarmowali sąsiedzi, którzy zauważyli kłęby dymu wydobywające się z mieszkania.
Na miejsce skierowano osiem zastępów straży pożarnej w tym dwie OSP. Po wejściu do mieszkania strażacy znaleźli leżącą na ziemi nieprzytomną 75-letnią lokatorkę. Kobieta została wyniesiona z mieszkania. Dopiero po długiej reanimacji przeprowadzonej przez strażaków udało się przywrócić jej funkcje życiowe. Już oddychająca została zabrana do rybnickiego szpitala. Akcja strażaków nie była łatwa, ze względu na duże ilości szmat zgromadzonych przez lokatorkę. – Cała akcja trwała trzy godziny. Pożar ugasiliśmy dość szybko, ale sporo czasu zajęło nam usunięcie tlących się materiałów z mieszkania. Działaliśmy w warunkach bardzo dużego zadymienia – mówi Bogusław Łabędzki z rybnickiej straży pożarnej. W akcji udział brało 26 strażaków. Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zwarcie w instalacji elektrycznej. Straty oszacowano na 20 tysięcy złotych.
(acz)