Forteca lepsza od Krzyżanowic
Piłka nożna – Sparingi.
Forteca Świerklany ma za sobą kolejny mecz sparingowy. Tym razem podopieczni trenera Piotra Haudera pokonali u siebie piątoligowy LKS Krzyżanowice 4:1.
Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla gości. Piłkarze z Krzyżanowic, podopieczni trenera Bartłomieja Sochy, kilka razy groźnie zaatakowali, co w końcu przyniosło efekty. W 36. minucie dobrą akcję przyjezdnych celnym strzałem zakończył Tomasz Lemiesz. Niestety, występujący ostatnio w Naprzodzie Rydułtowy zawodnik nie będzie miło wspominał tego spotkania, gdyż chwilę później musiał opuścić boisko z poważną kontuzją. Pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem Krzyżanowic. Po zmianie stron do roboty wzięli się gospodarze. W 52. minucie ładny strzał głową Kamila Kuczoka dał Fortecy wyrównanie. 180 sekund później podopieczni trenera Piotra Haudera już prowadzili, a na listę strzelców wpisał się Sławomir Musiolik, pokonując bramkarza gości uderzeniem z kilku metrów. W 79. minucie próbkę swoich umiejętności pokazał Maciej Wieczorek. Zawodnik gospodarzy, stojąc tyłem do bramki, przyjął piłkę w polu karnym rywala, błyskawicznie się odwrócił i silnym strzałem nie dał szans na skuteczną interwencję golkiperowi z Krzyżanowic. 2 minuty później ten sam zawodnik postawił kropkę nad „i” ustalając wynik spotkania na 4:1.
(kp)
LKS Forteca Świerklany - LKS Krzyżanowice 4:1
Bramki: Kamil Kuczok (52.), Sławomir Musiolik (55.), Maciej Wieczorek (79., 81.) – Tomasz Lemiesz (36.)
Po meczu powiedział
Piotr Hauder, trener LKS Forteca Świerklany
W pierwszej połowie przód nie funkcjonował i akcje nie potrafiły się zawiązać – nie było ruchu. W drugiej połowie było widać, że jesteśmy lepiej przygotowani fizycznie, lepiej zorganizowani i lepiej chłopcy podeszli do meczu. Jestem bardzo zadowolony z postawy Maćka Wieczorka – wszedł na boisko i strzelił dwie bramki, a mógł więcej. Umiał grać tyłem do bramki jak i przodem. Zmieniliśmy trochę system gry, bo dopasowujemy go do umiejętności chłopaków i potencjału drużyny.