Bój o pierwszą ligę czas zacząć
PIŁKA NOŻNA – Energetyk ROW Rybnik.
Już w najbliższy piątek, 8 marca, piłkarze Energetyka ROW zainaugurują wiosenną rundę drugiej ligi. Do Rybnika przyjeżdża MKS Kluczbork. Zawodnicy trenera Ryszarda Wieczorka rozpoczynają niezwykle ważny okres dla klubu, którego zwieńczeniem ma być awans na zaplecze ekstraklasy.
Rybniczanie rozegrali w okresie przygotowawczym jedenaście sparingów. Dwa ostatnie miały być najtrudniejsze i zarazem najbardziej wartościowe. Nie obyło się jednak bez problemów. W minioną środę podopieczni trenera Ryszarda Wieczorka wybrali się do czeskiej Karwiny. Szkoleniowiec Energetyka cieszył się z dwóch powodów: spotkanie miało się odbyć na trawiastym boisku, a rywalem miał być wymagający drugoligowy zespół. Z tego wszystkiego wyszła jednak czeska komedia, bo przeciwnicy wystawili czwartoligowe rezerwy i wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie przygotowali naturalnego boiska. Na domiar złego Cracovia Kraków, która miała być ostatnim sparingpartnerem rybniczan, odwołała sobotni mecz. Na szczęście nie ma tego złego...
Najpierw energetycy rozbili młodzież z Karwiny 5:0. Tuż po tym meczu okazało się, że odwołana została planowana na sobotę pierwsza wiosenna kolejka w drugiej lidze czeskiej i gospodarze wyszli z inicjatywą rozegrania rewanżu, jednak tym razem zapowiedzieli wystawienie podstawowego składu. Luka po Cracovii została więc wypełniona i w sobotnie przedpołudnie ROW ponownie wybrał się za południową granicę, tym razem, aby zagrać na naturalnej trawie i z poważnym przeciwnikiem. Spotkanie było doskonałym przetarciem przed zbliżającym się wielkimi krokami ligowym pojedynkiem z MKS Kluczbork. Rybniczanie na tle czeskiego drugoligowca wypadli bardzo dobrze. Prowadzony w szybkim tempie mecz obfitował w liczne sytuacje podbramkowe, jednak piłka znalazła się w siatce tylko raz. W 85. minucie precyzyjnym strzałem zza linii pola karnego popisał się Mateusz Szatkowski, finalizując kontratak i ustalając wynik meczu na 1:0. Zapewne nikt z rybnickich kibiców nie będzie miał za złe, jeśli piątkowe spotkanie z Kluczborkiem zakończy się takim samym rezultatem. Przypomnijmy: wiosenna runda drugiej ligi rozpocznie się w Rybniku już w najbliższy piątek o godzinie 18:00.
(kp)
MKF Karwina (IV liga) - Energetyk ROW Rybnik 0:5
Bramki: Muszalik, Buchała, Kasprzyk, Szary (karny), Wolniewicz
ROW: Kajzer – Krotofil, Radler, Steuer, Kutarba, Muszalik, Jary, Kasprzyk, Kostecki, Wieczorek, Buchała. II połowa: Kuczera – Kachel, Szary, Grolik, Janik, Wolniewicz, Staniczek, Szatkowski, Kurzawa, Stroka, Bałuszyński.
MKF Karwina - Energetyk ROW Rybnik 0:1
Bramka: Szatkowski (85.)
ROW: Kajzer – Krotofil, Radler, Steuer, Kutarba, Muszalik, Jary, Kasprzyk, Kostecki, Wieczorek, Buchała. W II połowie grali też: Kuczera, Kachel, Szary, Grolik, Janik, Wolniewicz, Staniczek, Szatkowski, Kurzawa, Stroka, Bałuszyński.