Nieobiektywnie: Nadgorliwość gorsza niż...
Komentarz Marka Pietrasa - Redaktora naczelnego Tygodnika Rybnickiego.
Wszystko wskazuje na to, że Grażyna Kohut, która ogłosiła właśnie, że będzie kandydować do Senatu, padła ofiarą nadgorliwości swoich sympatyków. Ktoś wymyślił, że pomoże kandydatce, zbierając podpisy w sposób, delikatnie mówiąc, mało etyczny. Czy w tym wypadku, zasada – nie ważne jak mówią, byle nie przekręcają nazwiska sprawdzi się? Odpowiedź poznamy chwilę po zamknięciu lokali wyborczych, 21 kwietnia.
W tym tygodniu piszemy również o rozpoczętej procedurze zapisów do przedszkoli. Szczerze powiem, że jestem tym tematem już trochę zmęczony. Do tego, nie bardzo wiem, do kogo mieć pretensję o to, że nie wszystkie maluchy znajdą miejsce w przedszkolu? Do rodziców, którzy nie chcą posłać sześciolatków do szkoły? Do rządu, bo ten odkłada reformę z roku na rok? A może do samorządu, który nie jest w stanie stworzyć odpowiedniej liczby miejsc? Znając logikę niektórych polityków, boję się, że niedługo usłyszymy, że aby rozwiązać problem, kobiety muszą przestać rodzić dzieci.