Do tanga trzeba dwojga
CZERWIONKA-LESZCZYNY. Na przedświątecznej sesji rajcy zmierzyli się zaledwie z ośmioma uchwałami. Nie było przepychanek ani pyskówek.
Na podjęcie kilku uchwał podczas ostatniej sesji rajcom wystarczyło kilkadziesiąt minut. Dłuższa dyskusja wywiązała się, kiedy burmistrz Wiesław Janiszewski poruszył temat organizowanych w dzielnicach i sołectwach spotkań z mieszkańcami dotyczących nowego systemu odbioru śmieci. Tradycyjnie już w punkcie interpelacji, zapytań i wniosków radni zgłaszali sygnalizowane im problemy przez mieszkańców. Sala zamarła, gdy o głos poprosił i na mównicę wszedł znany ze swoich ostrych wypowiedzi radny Waldemar Mitura. Ciśnienie jednak szybko wróciło do normy, bo rajca tym razem bynajmniej nie miał zamiaru nikogo strofować. – Cieszę się, że jest pan burmistrz w dobrej kondycji, bo ktoś powiedział, że burmistrz bardzo cierpi, ale patrząc jak pan wraca do zdrowia widzę, że cierpi pan bardzo dzielnie – stwierdził rajca czym wywołał ogólną wesołość wśród kolegów. Na tapetę wyciągnął sprawę swoich interwencji dotyczących ścieżko-chodnika wzdłuż ul. Armii Krajowej w Leszczynach oraz budowy oświetlenia na odcinku od leszczyńskiego targowiska do sklepu Intermarché. Wiesław Janiszewski wyjaśnił, że gmina jak najbardziej jest za realizacją każdej inwestycji dającej poprawę bezpieczeństwa dla mieszkańców. Tej jednakże i kosztów z nią związanych samodzielnie nie weźmie sobie na barki. Tym bardziej, że ulica ta jest drogą powiatową. – Do tanga trzeba dwojga – stwierdził włodarz gminy. – Ja jestem gotowy, ale poczekam aż pan będzie sprawny – padła szybka odpowiedź ze strony radnego Mitury. Ponieważ na sali obecny był przewodniczący rady powiatu Jan Tokarz, burmistrz poddał pod rozważenie możliwość zrobienia tej inwestycji wspólnie. Tym sposobem przewodniczący dołączył do dyskusji. Poinformował, że na ostatniej komisji drogownictwa temat ul. Armii Krajowej był poruszany, a wszyscy radni byli za tym, aby to zadanie wykonać – Cieszę się, iż pan burmistrz jest zdania, że chce to zadanie robić wspólnie z powiatem. Jeśli będzie takie zainteresowanie gminy, to powiat jest za zrobieniem wspólnie tego zadania. I już mamy te dwie strony potrzebne do tańca – stwierdził przewodniczący rady powiatu rybnickiego. Włodarz Czerwionki-Leszczyn zapewnił, że do każdej powiatowej złotówki gmina dołoży własną. Stwierdził też, iż by zrobić na Armii Krajowej chodnik z prawdziwego zdarzenia i tzw. ciąg pieszo-jezdny dobrze byłoby usiąść przy wspólnym stole i razem zastanowić się jak to „ugryźć”, żeby było dobrze. – Apeluję do pana przewodniczącego, aby o takich zadaniach nie mówić tylko na komisjach na poziomie powiatu, ale usiąść do wspólnych rozmów w gminie – oznajmił. Jan Tokarz, tym razem jako przewodniczący zarządu dzielnicy Czerwionka Karolinka usłyszał, że ulica boczna Furgała, o remont której od dawna toczył zacięte boje i spory z burmistrzem jest ujęta w planach Zakładu Dróg i Służb Komunalnych i zostanie zrobiona metodą tzw. drogi śladowej.
(MS)