Wójt bije się w piersi, bo zobaczył i uwierzył
ŚWIERKLANY. W urzędzie gminy odbyła się kwietniowa sesja radnych, na której poruszono najważniejsze tematy i podjęto uchwały. Nie zabrakło powrotu do sprawy sygnalizacji na skrzyżowaniu Kościelnej i Boryńskiej oraz kłopotów z komunikacją autobusową.
Jako, że w okresie między sesjami odbył się przetarg na wywóz śmieci, który wygrało konsorcjum Transgór i EKO z Rybnika, stawka za gospodarowanie odpadami na głowę spadła wraz z niską kwotą zaproponowaną przez firmy. Radni podjęli więc uchwałę zmieniającą dotychczasowe stawki, uwzględniając także ulgi dla gospodarstw domowych zamieszkanych przez wiele osób. Stawka za śmieci nieposegregowane nie uległa znaczącym zmianom, bo po nowemu będzie to 17 zł. Dużo mniej jednak mieszkańcy zapłacą za śmieci, jeśli będą je segregować. Dla gospodarstw domowych, zamieszkanych do 7 osób stawka na głowę wyniesie 6,50 zł, jednak jeśli w domu zamieszkuje 8 lub więcej mieszkańców stawka spadnie do 4 zł na osobę. To spora różnica, bo pierwotnie radni ustanowili jedną stawkę dla wszystkich, wynoszącą 9,84zł. Przypomnijmy, że pierwsze w powiecie ulgi dla gospodarstw wieloosobowych wprowadziła gmina Gaszowice, a teraz inni zaczynają brać z niej przykład. W gminie Świerklany dodatkowo radni ustalili, że nie będą pobierane opłaty za wywóz śmieci z cmentarzy przy parafiach w Świerklanach i Jankowicach.
Co będzie z MZK
Na sesji wójt w swoim wystąpieniu poruszył także problem z Międzygminnym Związkiem Komunikacyjnym z siedzibą w Jastrzębiu-Zdroju, z którego w ubiegłym roku wystąpiło miasto Wodzisław Śląski. Teraz przyszłość związku, a tym samym przyszłość komunikacji na terenie Świerklan stoi pod znakiem zapytania. – Uważam, że będzie to najważniejszy problem z jakim będziemy się musieli za chwilę zmierzyć. To będzie podnosić temperaturę – stwierdził wójt, który uczestniczył w dwóch spotkaniach szefów gmin zrzeszonych w MZK. Problem po wyjściu Wodzisławia ze związku został zażegnany, jednak teraz Żory wystąpiły z deklaracją, aby przejazd autobusami na terenie MZK odbywał się bezpłatnie. Jeśli nie, prezydent Żor zapowiedział wyjście miasta ze związku i tu dla Świerklan pojawiają się schody, bo gmina korzystała z przejazdu autobusów z Jastrzębia do Żor, wcześniej z Wodzisławia do Żor. – Jeżeli Żory wystąpią z MZK, to my w tym związku nie jesteśmy już praktycznie związani z niczym, bo Jastrzębie obsługuje nam prywatny przewoźnik R–Bus, a Rybnik z kolei ZTZ. Ja stwierdziłem, że jeśli Żory występują z MZK, nasza gmina też wystąpi ze związku – stwierdził na sesji wójt Antoni Mrowiec. Jeśli tak się stanie, gmina będzie musiała szukać innego rozwiązania dla komunikacji autobusowej.
Światła do naprawy
Temat sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Kościelnej, Żorskiej, Boryńskiej i Rybnickiej wrócił jak bumerang. O tym, że światła nie działają jak należy informowaliśmy w tygodniku, a po naszej publikacji temat został poruszony na marcowej sesji rady gminy. Tuż po sesji na skrzyżowanie udała się komisja, która miała sprawdzić czy światła działają dobrze czy nie. Sprawdziła. – Muszę się bić w piersi, bo to, co mówili radni było prawdą. Po sesji odbyliśmy spotkanie w rejonie tych świateł, zostało wysłane pismo awaryjne do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach, oprócz tego następnego dnia przeprowadziłem rozmowę telefoniczną. 10 kwietnia przedstawiciele ZDW obejrzeli skrzyżowanie i uznali, że światła nie działają jak trzeba – wyjaśnia wójt Antoni Mrowiec. Już podczas wizyty specjalistów błąd w systemie sygnalizacji został naprawiony i obecnie po naciśnięciu przycisku mieszkańcy mogą przejść na wysepkę, a później po naciśnięciu drugiego przycisku dalej. Docelowo, po zmianach w systemie po naciśnięciu przycisku mieszkańcy będą mogli przejść jednym ciągiem przez oba pasy. Gmina wysłała też pismo do ZDW, aby prawidłowo opisać skrzyżowanie od strony ul. Kościelnej, aby kierowcy jadący na Rybnik już ustawiali się na lewym pasie.
Szymon Kamczyk