Rezerwy pierwszoligowca poległy w Świerklanach
PIŁKA NOŻNA – IV liga
W spotkaniu 22. kolejki drugiej grupy czwartej ligi śląskiej Forteca Świerklany pokonała przed własną publicznością GKS II Katowice 2:0. Dla podopiecznych trenera Piotra Haudera było to trzecie zwycięstwo z rzędu.
Gospodarze rozpoczęli mecz z ogromnym animuszem i już na początku stworzyli sobie trzy znakomite okazje do objęcia prowadzenia. Wykorzystali jedną z nich. W 9. minucie bramkarza gości pokonał Kamil Pancer. Katowiczanie najlepszą szansę na wyrównanie mieli w 35. minucie, ale po strzale głową jednego z zawodników przyjezdnych doskonałą interwencją popisał się Mateusz Łobaczewski. Po zmianie stron gracze Fortecy zmienili taktykę i przede wszystkim zadbali o to, by nie stracić gola. Podopieczni Piotra Haudera cofnęli się na swoją połowę i pozwolili rozgrywać piłkę rywalowi. Sami wyprowadzali zaś groźne kontrataki. Po jednym z nich we własnym polu karnym ręką zagrał zawodnik gości i sędzia wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na gola zamienił Piotr Pastuszak. Więcej bramek kibice już nie obejrzeli. Forteca, pokonując rezerwy katowickiego GKS, odniosła szóste zwycięstwo w siódmym wiosennym meczu i systematycznie pnie się w górę ligowej tabeli. Aktualnie drużyna ze Świerklan plasuje się na szóstej pozycji.
(kp)
Forteca Świerklany - GKS II Katowice 2:0
Bramki: Kamil Pancer (9.), Piotr Pastuszak (65.k)
skład: Łobaczewski – Wrzask, Lubszczyk, Uliarczyk, A. Ucher – Musiolik (87. Mrowiec), Kuczok, Zmuda (60. Szypuła), Pastuszak (72. Gąsior) – Wieczorek, Pancer (56. Sikorski). Trener Piotr Hauder
po meczu powiedział:
Piotr Hauder, trener Fortecy Świerklany
W tym meczu pokazaliśmy piłkarską dojrzałość i zagraliśmy jak doświadczony zespół, choć to nasze doświadczenie jest dość nikłe. Zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze taktycznie na tle wymagającego rywala. Jeśli miałbym kogoś wyróżnić to na pewno byłby to Piotrek Pastuszak, który robił na boisku różnicę i od kilku spotkań pokazuje, że jego powrót do Fortecy był dobrym posunięciem.