Gdy serce zatrzyma się podczas mszy
Do tej pory w apteczkach na zakrystiach można było znaleźć jedynie plaster, wodę utlenioną i krople walerianowe. W ciągu kilku dni ponad trzysta kościołów na Śląsku otrzyma profesjonalne zestawy do ratownictwa medycznego. W bazylikach w Rybniku i w Pszowie pojawią się również defribrylatory.
– Cel akcji jest prosty, chodzi o umożliwienie niesienia pomocy wiernym uczestniczącym w nabożeństwach w nagłych przypadkach zasłabnięć, utraty przytomności czy zawałów. Jednocześnie mamy nadzieję, że w to dzieło zaangażują się księża i personel medyczny – lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni mieszkający na terenie parafii – mówi ksiądz Roman Chromy, dyrektor wydziału Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Metropolitalnej w Katowicach.
Pomysł podczas kolędy
Zestawy, które zostały zakupione, są w postaci walizeczek mocowanych do ściany. Współinicjator i współpomysłodawca akcji, a także jej konsultant, Piotr Sokołowski, lekarz oraz kierownik Izby Przyjęć i Pogotowia Ratunkowego przy Szpitalu Rejonowym im. dr Józefa Rostka w Raciborzu, na co dzień mieszkający w Rybniku – Boguszowicach, wyjaśnia że pomysł zrodził się przypadkowo podczas kolędy w jego domu. – Odwiedził mnie ksiądz Chromy i od słowa do słowa zaczęliśmy rozmawiać o pierwszej pomocy w kościołach. Dość często wyjeżdżamy tam do omdleń i innych przypadków – tłumaczy doktor Sokołowski. – Księża sami przyznali, że do tej pory ich pomoc ograniczała się do posiadania prostej apteczki, a w niej można było znaleźć wodę utlenioną, krople walerianowe i plaster. Teraz w ponad trzystu kościołach będą na wyposażeniu profesjonalne zestawy ratownicze. Z ich pomocą będzie można rozpocząć akcję ratowniczą zanim jeszcze na miejsce przyjedzie pogotowie – mówi szef raciborskiego pogotowia.
Chcemy, aby inni brali przykład
Kolejnym etapem przedsięwzięcia będzie wyznaczenie w kościołach odpowiednio oznakowanych nalepką z krzyżem medycznym „ławek życia”, w których podczas mszy św. i nabożeństw będą zajmować miejsca obecni w świątyni reprezentanci służb medycznych. Mają to być stałe miejsca w drugiej ławce po lewej stronie kościoła. Dzięki temu w razie potrzeby zarówno duchowni, jak i wierni będą mieli ułatwiony dostęp do wsparcia medycznego i skorzystania z zestawu ratunkowego, który będzie zamocowany w zakrystii. W zestawie są elementy, które przydadzą się lekarzom, ale i reszcie wiernych. – Osobie po kursie pierwszej pomocy taki zestaw również się przyda – mówi doktor Sokołowski. – To dopiero początek. Śląskie kościoły wprowadzają ten program jako pierwsze w Polsce. Liczymy na to, że zarazimy naszym pomysłem również inne województwa i w pewnym momencie w całym kraju takie wyposażenie stanie się standardem – dodaje.
Prąd obudzi serce
Kolejne etapy akcji przewidują przeprowadzenie szkoleń dla księży i zainteresowanych osób w parafii w zakresie udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Dodatkowo wszystkie bazyliki mniejsze na terenie archidiecezji (jest ich pięć) Caritas Archidiecezji Katowickiej wyposaży w automatyczne defibrylatory. To urządzenia, które przy pomocy komend głosowych poinstruują ratującego i w razie konieczności zastosują w reanimacji elektrowstrząsy. – Idea na pewno jest słuszna i będzie służyć wiernym. O tym gdzie będzie się znajdowało urządzenie i kto będzie miał do niego dostęp będziemy mogli mówić dopiero wówczas, gdy je otrzymamy. Zobaczymy jak się będzie sprawdzać w praktyce – mówi ksiądz Franciszek Musioł, proboszcz parafii pod wezwanie św. Antoniego Padewskiego, do której należy rybnicka bazylika.
Adrian Czarnota