Zatrzęsło kilometr pod ziemią
Wstrząs, do którego doszło w nocy z 6 na 7 czerwca uszkodził w regionie co najmniej kilkanaście budynków. Odczuwalny był między innymi w Radlinie, Suminie, Rybniku i Boguszowicach.
Ziemia zatrzęsła się o godzinie 1.12. – Odnotowaliśmy wstrząs o magnitudzie 3,1 stopnia – mówi Wojciech Wojtak ze Śląskiego Obserwatorium Geofizycznego w Raciborzu. – To już drugi wstrząs w ostatnich dniach pochodzący z terenu kopalni Rydułtowy–Anna. Poprzedni był o jedną dziesiątą stopnia słabszy. Ten z dzisiejszej nocy był silnym wstrząsem o silnym efekcie powierzchniowym stąd był odczuwalny na sporym terenie – wyjaśnia pracownik obserwatorium.
Wstrząs był odczuwalny nawet w odległych dzielnicach Rybnika. – Do wstrząsu wysokoenergetycznego górotworu doszło w rejonie ściany na głębokości 1100 metrów – mówi nam Zbigniew Madej, rzecznik prasowy Kompanii Węglowej. Jak wyjaśnia nikomu z pracowników kopalni nic się nie stało, nie doszło również do uszkodzeń w infrastrukturze zakładu. – Od rana odebraliśmy już kilkanaście zgłoszeń od mieszkańców, którzy informują o szkodach wywołanych przez wstrząs. Nasi pracownicy będą teraz weryfikować uszkodzenia budynków – mówił nam 7 czerwca Madej.
(acz)