Kapliczka jak nowa
CZUCHÓW. Podopieczni mieszkania rodzinkowego odnowili zabytkową kapliczkę w dzielnicy.
Wystarczą pomysł i dobre chęci, a można zmienić na plus swoje najbliższe otoczenie. Udowodnili to mieszkańcy czuchowskiego zameczku, którzy postanowili odświeżyć zabytkową, przydrożną kapliczkę znajdującą się w przyzamkowym parku. Po zimie budynek kapliczki był bardzo brudny, a znajdujące się w jej otoczeniu krzewy ozdobne poniszczone. – Fakt, że trzeba zrobić porządek wokół kapliczki i odmalować obiekt zgłosił mi Stanisław Furgał. To były mieszkaniec zameczku, który zawsze zajmował się tym obiektem – mówi Adam Karaszewski, przewodniczący zarządu dzielnicy Czuchów. Przewodniczący pojechał na wizję lokalną, a na miejscu zastał grupę dzieci i młodzieży z mieszczącego się w zameczku mieszkania rodzinkowego porządkującą poniszczone po zimie otoczenie kapliczki. Kiedy usłyszał, że młodzi ludzie sami pomalowaliby kapliczkę, ale nie mają czym, pojechał do sklepu i kupił grunt oraz farbę. Ekipa ochotników szybko zabrała się do pracy – poprzycinali tuje, odmalowali ściany kapliczki. W kilka dni obiekt nabrał nowego blasku. Do podopiecznych dołączyli również mieszkańcy zameczku, a jedna z pań kupiła pelargonie i posadziła je w donicach przed kapliczką. Teraz mieszkańcy przymierzają się do odmalowania wnętrza kapliczki. – Cieszę się, że młodzież jest taka chętna do pracy. Kupię im białą farbę i mogą zacząć odnawianie wnętrza – deklaruje szef zarządu czuchowskiej dzielnicy.
(MS)