Nieobiektywnie: Czekali trzydzieści lat
Komentarz Marka Pietrasa Redaktora naczelnego Tygodnika Rybnickiego.
Długo rybniczanom przyszło czekać na mecz swojej drużyny piłkarskiej w poważnej lidze. A taką z pewnością jest zaplecze polskiej ekstraklasy. Cieszy bardzo, że kibice docenili awans Energetyka ROW do I ligi i przyszli dopingować piłkarzy. Już dawno na stadionie przy ul. Gliwickiej nie było takiego sportowego święta. Zjawiło się na nim przeszło 5 tys. osób, i co ważniejsze przez pełne 90 minut dopingowali swoich piłkarzy. Odbyło się bez awantur, wyzwisk itp. Mam nadzieję, że nie zostały zniszczone również żadne przystanki autobusowe. To powinno uspokoić włodarzy Rybnika, którzy kilka lat temu często powtarzali, że nie chcą piłki w Rybniku, bo nie po to remontują przystanki, żeby kibice je zniszczyli. Jak się okazało obawy były bezpodstawne.
Ważne wydarzenie odbyło się również w przerwie meczu. Wtedy na murawie pojawili się piłkarze z rocznika 99’ prowadzeni przez Remigiusza Danela oraz Jana Janika. Odebrali oni puchar za zwycięstwo w Mistrzostwach Śląska Ligi Trampkarzy Młodszych. W pokonanym polu rybniczanie pozostawili m.in. rówieśników z Górnika Zabrze czy Ruchu Chorzów. To dobrze wróży na przyszłość.