Play znów chce postawić wieżę. Mieszkańcy Ochojca będą walczyć
Dwa lata temu ochojczanie przeżyli to samo. Przy ulicy Łukowej stanąć miała na prywatnej działce inwestora wieża telefonii komórkowej firmy P4 – właściciela sieci Play. Miasto stanęło wówczas po stronie mieszkańców. Teraz jednak Rybnik swoją działkę chce wydzierżawić dla P4 pod budowę stacji bazowej telefonii komórkowej przy tej samej ulicy, po drugiej stronie osiedla.
Na Łukowej w Rybniku – Ochojcu jest kilkanaście domków, łącznie mieszka tam około 100 osób. W 2011 roku sieć Play pozyskała działkę w rejonie ulicy Laurowej (odnoga Łukowej). Mieszkańcy zorganizowali się, zaprotestowali w urzędzie, a Miasto protest poparło, nie wyrażając zgody na budowę wieży. Jakież musiało być zdziwienie ochojczan, gdy na ostatniej sesji rady miasta rajcy przyjęli uchwałę, na mocy której wyrazili zgodę na wydzierżawienie miejskiej działki firmie P4, właściciela Play. Tym razem po drugiej stronie małego osiedla domków, w bardzo bliskiej odległości od budynków mieszkalnych. Przeciw takiej decyzji był tylko jeden radny – Krzysztof Szafraniec, ochojczanin, szef rady dzielnicy. Jeden radny się wstrzymał.
Brak wyobraźni i konsekwencji
– Najbardziej dziwi mnie fakt, że Miasto nie tak dawno stało po naszej stronie. P4 dwa razy podchodziło do budowy, dwa razy otrzymało negatywną opinię urzędu. Teraz, na własnej miejskiej działce, otwieramy tej samej firmie drogę do budowy wieży – mówi Szafraniec.
Na razie o budowie mowy nie ma, jest tylko zgoda rady miasta na wydzierżawienie działki. Jednak w jakim innym celu w tym miejscu sieć komórkowa miałaby dzierżawić jakikolwiek teren. Oczywiście, że pod budowę wieży. Co najciekawsze, z zasięgiem sieci Play nie ma w Ochojcu problemu – sprawdziliśmy.
– Moja wizja tej dzielnicy jest niezmienna od kilku lat. Chciałbym, aby Ochojec był zieloną wizytówką Rybnika, aby było tutaj spokojnie i naturalnie. Kiedy się tutaj wjeżdża, to ma się wrażenie, że cały zgiełk i tłok zostawiamy za sobą. To powinna być taka właśnie sielska i zdrowa przestrzeń – mówi Szafraniec. Wieża telefonii komórkowej może w znacznym stopniu zaburzyć ten ład. – Trudno udowodnić negatywne działanie fal i innych oddziaływań na zdrowie człowieka, jednak przykłady z innych gmin pokazują, że zagrożenie istnieje – mówi szef rady dzielnicy Ochojec.
Play w natarciu
P4 swoją wieżę postawiło już w Dębieńsku, w gminie Czerwionka-Leszczyny. Tam także mieszkańcy walczyli o zaprzestanie inwestycji, jednak nie udało się im tego dokonać. Wieża stoi w niedalekiej odległości od domów mieszkalnych, zakładów pracy a nawet przedszkola, to jednak nie przeszkodziło czerwioneckim radnym przegłosować odpowiednich uchwał. – Jaką mamy pewność, że faktycznie żadnego oddziaływania nie ma? Za wszelkie badania i testy płaci zainteresowany podmiot, a zwykły szary człowiek nie ma jak tego sprawdzić – mówi Szafraniec. Stąd kolejny protest mieszkańców, z inicjatywy Izabeli Paździorek i Michała Bobuli, pod którym podpisało się prawie 120 mieszkańców Ochojca, głównie z ulic Łukowej i Laurowej. – Najbardziej martwi mnie fakt, że dla Miasta dzierżawa działki nic nie znaczy. Na moje zapytanie, czy ma sens taka uchwała, skoro mieszkańcy protestowali wcześniej, gdy w rejonie tej samej ulicy chciano postawić wieżę tej samej firmy, usłyszałem odpowiedź, iż tym razem lokalizacja jest inna – mówi Szafraniec.
Problem w tym, że i tym razem wieżę i domy mieszkalne dzieliła będzie zaskakująco mała odległość – około 60 metrów. – Dlaczego zmiana planowanej lokalizacji z jednej na drugą stronę tego samego osiedla ma spotkać się z naszą akceptacją? – pytają w oficjalnym proteście mieszkańcy Ochojca. Sprawa jest rozwojowa, a do tematu budowy wieży telefonii komórkowej w Ochojcu będziemy z pewnością wracali. Choć być może nie będzie potrzeby, gdy urząd miejski pójdzie po rozum do głowy.
(mark)