Kiedy postawią nowe kubły? RSM: – Sami chcielibyśmy wiedzieć
SPÓŁDZIELNIA – Rewolucja śmieciowa trwa.
Z rewolucją „śmieciową” sprawa ma się tak, że niby obowiązuje. Niby segregujemy i niby mamy nowe kubły. Niestety ta rzeczywistość „na niby” zaczyna już niektórych mieszkańców męczyć, gdyż tylko mała część naszych osiedli faktycznie może segregować odpady.
Firmy przewozowe w całej Polsce od 1 lipca walczą. Nie ze śmieciami, nie z problemami z wywozem. Walczą ze sobą – o kontenery i worki, których po prostu na rynku zabrakło. Konsorcjum Eko – Trans-Gór, które wygrało przetarg na wywóz odpadów z terenu miasta Rybnika także toczy boje, by jak najszybciej postawić prawidłowe i ustawowo wymagane pojemniki przy naszych blokach i osiedlach. Nie jest to jednak proste, a sami zainteresowani nie wiedzą, kiedy to zadanie zakończą. – Prawda jest taka, że sami chcielibyśmy wiedzieć, jaki jest harmonogram wymiany kubłów i kontenerów – mówi Stanisław Jaszczuk z Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – Wymieniają, ile mogą. Sukcesywnie dochodzi trochę nowych kontenerów, jednak wiemy, że jest ogromny problem na rynku – dodaje. Z tym problemem muszą poradzić sobie nie tylko zarządcy nieruchomości czy firmy przewozowe, ale przede wszystkim mieszkańcy, którzy w kółko zadają władzom i mediom te same pytania: kiedy pojawią się kontenery, jak mamy segregować, jakie kwoty mamy płacić i jakim cudem nie byliśmy na to przygotowani. Na dziś możemy powiedzieć tylko tyle, że każda rewolucja rodzi się w bólach.
(mark)