Pijany kierowca odmawia badania – policja jest bezradna
Sprawa wydaje się wręcz niesamowita. W marcu bieżącego roku Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie wniosku rzecznika praw obywatelskich, który zmuszanie siłą do badania krwi uznał za niekonstytucyjne. Trybunał przyznał mu rację.
– Otrzymywaliśmy skargi od osób, które uważały, że bezpodstawnie pobierano od nich krew – stwierdza Marek Łukaszuk z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Rzecznikowi najbardziej nie spodobał się paragraf 5. rozporządzenia ministra, które zezwalało od 2005 roku na użycie siły w celu nakłonienia do badania krwi. Jego treść stanowi: „Organ postępowania zapewnia w czasie badania oraz wykonywania czynności asystę, jeżeli jest to niezbędne do przeprowadzenia badania lub wykonania czynności, gdy zachodzi potrzeba zastosowania wobec osoby przymusu bezpośredniego, albo na wniosek przeprowadzającego badanie lub wykonującego czynności”. To, zdaniem RPO, jawne złamanie konstytucji, a dokładniej artykułu 41. “Zastosowanie środków przymusu bezpośredniego stanowi oczywiste wkroczenie w sferę nietykalności osobistej i wolności osobistej” – argumentuje rzecznik.
To poważne utrudnienie
Policjanci i prokuratorzy w całej Polsce alarmują, że taki wyrok TK jest sporym utrudnieniem. Lekarz nie ma bowiem prawa bez zgody pijanego kierowcy pobrać mu krwi, a jedynie po symptomach zewnętrznych może ocenić jego stan. A to, zdaniem większości prokuratorów jest często niewystarczające, bo nigdy nie poznamy rzeczywistego stężenia alkoholu we krwi. Stanowisko TK i rzecznika praw obywatelskich jest jednak skrajnie różne od tego, które wyraża polska policja. „Policja ma prawo do pobierania krwi do badań na zawartość alkoholu w organizmie od osób, wobec których prowadzi czynność, a które nie wyrażają na to zgody. Zgodnie z Ustawą o Policji głównym zadaniem funkcjonariuszy jest wykrywanie przestępstw i wykroczeń oraz ściganie sprawców. W przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa lub wykroczenia, gdzie niezbędne jest ustalenie stanu trzeźwości sprawcy, policjant zgodnie z art. 74 § 3 Kodeksem Postępowania Karnego ma prawo poddać taką osobę badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu i we krwi. Wówczas od nietrzeźwej osoby pobiera się krew do badań, na co nie jest wymagana jej zgoda” – czytamy w oświadczeniu, które znajduje się na stronie każdej komendy policji w Polsce. – My nie widzimy problemu, gdyż mamy podstawy prawne, by krew badać i ją badamy – mówi nadkom. Aleksandra Nowara z rybnickiej komendy miejskiej policji.
W Rybniku bez ekscesów
Jak informuje rzeczniczka rybnickiej policji, w mieście nie zdarzył się jeszcze przypadek, by ktoś odmówił badania krwi ze względu na wyrok TK. – Takie zdarzenie nie miało miejsca, badania przeprowadzane są bez problemów i oporów – mówi Nowara.
Dla policji i prokuratury ta sytuacja to jednak poważny problem, gdyż opinia publiczna zdaje się mieć skrajnie różne opinie na ten temat. Głos w tej sprawie zabrał nawet resort sprawiedliwości, którego rzeczniczka, Patrycja Loose, na łamach „Gazety Wyborczej” zapowiedziała: – Prace nad nowelizacją kodeksu karnego trwają. Dziś w ustawie o środkach przymusu bezpośredniego istnieje zapis “wyegzekwowania wymaganego prawem zachowania”. Policja może więc po wydaniu polecenia teoretycznie przytrzymać rękę. Dla zwiększenia jednak przejrzystości ustawodawca zdecydował się wprost w projekcie zmian do art. 74 wpisać możliwość użycia siły. Projekt ten został przyjęty przez sejmowe komisje. Sejm zajmie się nim po wakacjach. Planuje się, że ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2015 r. – tłumaczy Loose.
(mark)