Pij kranówę – jest zdrowa!

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Rybniku nie kryje się z tym, że w naszym mieście także jest nieźle. – Przykładowo, pijąc wodę z jednego z poideł umieszczonego przy dworcu PKP pijemy praktycznie źródlaną wodę, z naszego miejskiego ujęcia przy Tęczowej – mówi Karolina Wacławiec, rzecznik PWiK.

W kółko badają

Kranówa, którą bez obaw możemy pić, podlega rygorystycznym i częstym badaniom i kontrolom. – Woda, którą mieszkańcy Rybnika mają w kranach jest zdaniem instytucji badawczych i naszym jak najbardziej zdatna do picia. Mogę tutaj poświadczyć własnym przykładem, bo nierzadko ją piję – mówi Wacławiec. Rybnicka woda, według informacji PWiK spełnia wszystkie wymogi i parametry wymagane ustawami i rozporządzeniami. – Można wręcz powiedzieć, że nie różni się niczym od wód zdrojowych, powiem więcej, te wody z butelek są często wystawione na działanie światła, nie wiadomo, co może się tam rozwijać. Nasza woda to woda bieżąca, nie odstana – przekonuje Wacławiec.

Dlaczego więc mamy tak często opory przed piciem kranówki? Nawyk z przeszłości, strach przed starą, być może uszkodzoną instalacją? Jak stwierdza rzecznik PWiK, choć woda czysta i jak najbardziej zdatna do spożycia, uważać trzeba. – Oczywiście, warto przypomnieć w tym miejscu, że w przypadku większego remontu instalacji lub w nieruchomości, w której instalacja wodno-kanalizacyjna nie była przez długi czas używana, należy najpierw wodę odpuścić, by później móc z niej znów bez przeszkód korzystać – komentuje Wacławiec.

Browar z rybnickiej wody

Ujęcie wody przy Tęczowej ma swoją tradycję. W dawnych czasach to z tej jakościowej wody wytwarzane było rybnickie piwo, gdyż korzystał z niej browar przy Rynku. – Centrum zasilane jest wodą z naszego ujęcia, ale prócz tego kupujemy także równie wartościową i zdatną wodę dla reszty miasta – zapewnia Karolina Wacławiec.

Przedsiębiorstwo poczyniło kilka lat temu spore inwestycje, by zapewnić mieszkańcom najwyższej klasy H2O. – Szereg inwestycji, które poczyniliśmy był wykonany właśnie w celu poprawy jakości rybnickiej wody – mówi Wacławiec.

Dla wszystkich ciekawskich rybnickie wodociągi przygotowały ścieżkę edukacyjną, która wiedzie przez całą infrastrukturę oczyszczalni ścieków. PWiK to przecież nie tylko woda, ale także kanalizacja. Zorganizowane wycieczki poznać mogą wszystkie zakamarki oczyszczalni i dowiedzieć się, jakie procesy zachodzą w mieszance, która po wypłynięciu z oczyszczalni znów zamienia się w wodę.

(mark)