Polak mistrzem świata w boksie tajskim
SPORTY WALKI – ONLY 1.
Emocji nie zabrakło na tegorocznej, zorganizowanej w Ustroniu, Gali Walk Zawodowych ONLY 1. Świetne pojedynki zaprezentowali zawodnicy z naszego regionu.
Tegoroczną galę otworzyła walka 9-latków, którzy pokazali wyszkolenie równe zawodowym zawodnikom. Zawodnik klubu SDSW Tao Filip Franiczek z Rzuchowa zwyciężył ze swoim rówieśnikiem Jakubem Gregorskim. Gorzej poszło Krzysztofowi Kubkowi z Gaszowic, który uległ Czechowi Pavlowi Meyerowi w walce sanda do 70 kg. Było to jedno z najbardziej widowiskowych starć wieczoru. Także Ryszard Raszkiewicz z Czyżowic, choć ustawił poprzeczkę bardzo wysoko, przegrał nieznaczną ilością punktów w kategorii do 102kg z Białorusinem Antonem Nazaranką. Krew na ring polała się podczas walki pań, w której Martyna Czech pokonała w formule MMA Izabelę Badurek. Najważniejszą i jednocześnie najbardziej widowiskową walkę zaprezentowali zawodnicy muaythai Rafał Simonides i reprezentant Tajlandii Tawatchai Budsadee. W pasjonującym pojedynku Polak znokautował Taja i zdobył tytuł zawodowego mistrza świata muaythai federacji World Muaythai Council. – O tym zwycięstwie marzyłem każdego dnia. Dziś dostałem szansę i ją wykorzystałem – powiedział nam Rafał Simonides. Pod względem organizacyjnym tegoroczna gala wypadła najlepiej z dotychczasowych edycji. – Często na imprezach sportowych występują mniej i bardziej utytułowani zawodnicy, zależy też od tego ich dobór. Doświadczeni zawodnicy walczą bardziej zachowawczo, zdobywając punkty z umysłem fightera, a mniej doświadczeni idą na żywioł, prezentując dobre widowisko. Wydaje mi się, że we wszystkich walkach zawodnicy pokazali wysoki poziom – podsumowuje Mirosław Barszowski, główny organizator GWZ ONLY 1.
Szymon Kamczyk