Koniec darmowego parkowania na kampusie
Było pięknie – darmowy, przestronny parking w centrum miasta. Jak za dawnych, dobrych czasów. Zapowiedzi magistratu stały się jednak „ciałem” i od 1 września parking kampusu przy Rudzkiej znów jest zamknięty.
Kampus od lat był świetną alternatywą dla tych, którzy płacić za parkowanie nie chcieli. Sporo miejsc parkingowych, mała odległość od Rynku i centrów handlowych (gdzie od ponad roku również musimy płacić za pozostawienie samochodu) - parking miał same plusy. Dobre czasy jednak skończyły się na początku tego roku. Na wiosnę postawiono szlabany, a wjazd mieli tylko studenci i wykładowcy uczelni.
W wakacje parking otwarto dla wszystkich rybniczan, jednak z zastrzeżeniem, że gdy rozpocznie się na nowo praca na uczelniach, szlabany zostaną opuszczone, a wjadą tylko posiadacze karnetów. Pewna część rybniczan z pewnością zdziwiła się w zeszłym tygodniu, gdy parking na kampusie zastali zamknięty. Pamiętajmy jednak, że choć wakacje studentów kończą się w październiku – praca na uczelni rusza już we wrześniu. Rekrutacje, egzaminy poprawkowe, obrony prac licencjackich i magisterskich. Więc z jednej strony zamknięto szlabany z uzasadnionych pobudek. Z drugiej jednak – szkoda. Darmowy, otwarty w tygodniu parking, to wbrew pozorom i opiniom wielu przedstawicieli miasta, rzecz w Rybniku potrzebna.
(mark)