Dwa mecze, cztery punkty
SIATKÓWKA – II liga.
Siatkarze TS Volley Rybnik rozegrali w minionym tygodniu dwa ligowe spotkania. Podopieczni trenera Wojciecha Kasperskiego wygrali u siebie z UKS Strzelce Opolskie i przegrali na wyjeździe z Juvenią Głuchołazy.
Środowe spotkanie z UKS Strzelce Opolskie było czwartym meczem w sezonie podopiecznych trenera Wojciecha Kasperskiego. Rybniczanie zagrali bardzo dobrze i w żadnym z trzech setów nie pozostawili rywalom złudzeń co do tego, kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku. – Bardzo mnie cieszy zarówno wynik, jaki i gra mojego zespołu w dzisiejszym meczu. Graliśmy swoją siatkówkę, a więc była dobra zagrywka, dokładne przyjęcie, bardzo dobre rozegranie oraz atak. Jednak nasza główna siła to blok. Jak odrzucimy przeciwnika od siatki to gra się nam zdecydowanie łatwiej i robimy punkty – powiedział zadowolony Wojciech Kasperski, szkoleniowiec TS Volley. Niestety, w sobotę w Głuchołazach nie było już tak kolorowo, choć wydawało się, że rybniczanie odniosą kolejne zwycięstwo. Nasi siatkarze prowadzili już 2:0 w setach, jednak ambitnie grający rywale doprowadzili do wyrównania i po emocjonującym tie breaku, wygranym 18:16, przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Po pięciu rozegranych spotkaniach Volley ma na swoim koncie 12 punktów i plasuje się na drugim miejscu w tabeli. A już w najbliższą sobotę siatkarskie derby w Rybniku. Na mecz z Volleyem przyjeżdża bowiem raciborskie Rafako.
(kp)
Trzy pytania do Wojciecha Kasperskiego, trenera TS Volley Rybnik:
Pod koniec zeszłego sezonu drużyna była rozbita, grała fatalnie. Po zakończeniu rozgrywek objął pan ten zespół i w krótkim czasie zmienił jego oblicze. Jak to się stało?
Nie wiem czy to tylko moja zasługa. Cały klub się trochę zmienił. Dużo lepiej wyglądamy pod względem organizacyjnym. Dokonaliśmy też paru zmian, jeśli chodzi o zawodników. Odmłodziliśmy zespół. Tworzą go teraz ambitne chłopaki, którzy chcą i lubią grać w siatkówkę. I chyba tu jest ta recepta. Każdy z zawodników jest wyszkolony na wysokim poziomie i jeśli wykorzystuje te umiejętności na parkiecie, to o wynik można być spokojnym.
Póki co notujecie świetne wyniki. Nie można więc nie zapytać: gracie o najwyższe cele?
Najwyższym celem dla mnie i dla każdego zawodnika jest wygranie kolejnego meczu. Możemy również gdybać, czy celujemy w czwórkę, dwójkę, czy może w awans. My skupiamy się jednak na dobrej grze w każdym kolejnym meczu. Kibice chcieliby pewnie usłyszeć, że walczymy o awans. My nie budowaliśmy jednak zespołu z myślą o awansie. Gdyby się udało, to będziemy oczywiście bardzo zadowoleni, ale do tego jest jeszcze bardzo długa droga.
Kto będzie waszym najtrudniejszym przeciwnikiem?
Myślę, że głównym naszym rywalem będzie Zawiercie. To faworyt całej grupy. Czas pokaże jak będzie. Ja mam nadzieję, że utrzymamy poziom naszego grania do końca sezonu, czym ucieszymy kibiców. Póki co wyniki pokazują, że jest dobrze.
TS Volley Rybnik - UKS Strzelce Opolskie 3:0 (25:15,25:20,25:13)
Juvenia Wakmet Głuchołazy - TS Volley Rybnik 3:2 (21:25,13:25,25:21,25:20,18:16)
TS Volley: Arkadiusz Terlecki (kapitan), Grzegorz Barciak, Krystian Lipiec, Dariusz Noga, Tomasz Warda, Radosław Niestrój, Łukasz Taterka (libero), Przemysław Borecki, Błażej Podleśny, Konrad Stajer, Michał Łata i Tomasz Brzezina. Trener: Wojciech Kasperski