Powstają nowe mieszkania dla młodych
Miasto próbuje zatrzymać odpływ młodych rodzin z Rybnika. Ma się to udać m.in. dzięki nowemu planowi mieszkaniowemu, który zakłada rotację mieszkań socjalnych w remontowanych obecnie budynkach.
Przy ulicy Zebrzydowickiej powoli dobiega remont dwóch budynków, w który powstaną mieszkania socjalne. Dziś socjał wygląda mizernie z perspektywy samorządu. – Weźmy taki przykład. Ktoś wprowadza się nielegalnie do pustostanu należącego do Miasta i samorząd nie może go po prostu wyrzucić. Potrzebny nam nakaz eksmisji z sądu oraz mieszkanie zastępcza dla tego mieszkańca. System mieszkań socjalnych trzeba naprawić – mówi Adam Fudali, prezydent Rybnika.
Miejsce dla małżeństw
23 mieszkania, które powstają przy Zebrzydowickiej funkcjonować będą na nowych zasadach. – Szykują się zmiany w ustawach i już jesteśmy na nie gotowi – zapowiada Fudali. Chodzi o kwestię dziedziczenia mieszkań socjalnych. Dzisiaj wygląda to tak, że jeśli ktoś otrzyma mieszkanie socjalne, to przejmują je po nim jego bliscy. – I tak mieszkańcem jest potem wnuczek, czy prawnuczek, który ma przecież zupełnie inną sytuację finansową, czasem nie powinien, według kryteriów, takiego mieszkania otrzymać – tłumaczy prezydent Rybnika. Stąd pomysł, by wprowadzić rotacyjność nowych socjali.
Ponad 20 lokali przeznaczonych będzie przede wszystkim dla młodych małżeństw. – Chcemy walczyć z odpływem mieszkańców, którzy mogliby związać swą przyszłość z Rybnikiem, a nie mogą, bo na przykład nie stać ich na swoje mieszkanie. To będzie dla nich idealne rozwiązanie. Mało tego, będą tam także dostępne mieszkania przystosowane dla niepełnosprawnych – zapowiada Fudali.
Rotacja – jak to będzie działało
Miasto na razie zapowiada wprowadzenie nowego systemu, jednak póki co nie znamy żadnych konkretów związanych z funkcjonowaniem mieszkań rotacyjnych. Na pewno potrzebne będą konkretne zapisy w regulaminach, a Miasto musi mieć możliwość monitorowania sytuacji danej rodziny. – Nasze regulaminy będą na to przygotowane. Zastanawiamy się wciąż, jak powinno to wszystko wyglądać, nie chcemy przecież łamać przepisów i prześwietlać mieszkańców pod względem finansowym – mówi prezydent. Z drugiej strony, magistrat jest świadomy wielu nadużyć, które w sektorze mieszkań socjalnych i w opiece społecznej występują. – Weźmy przykład samotnych matek. Znamy przykłady związków, które nie brały ślubu, by otrzymać zasiłki z tytułu samotnego wychowywania dziecka przez matkę. To się zdarza i też chcemy tego uniknąć – przyznaje Adam Fudali.
Stąd pomysł, by małżeństwa, które chcą wprowadzić się do nowych socjalnych mieszkań podpisywały stosowne oświadczenia o osiąganym dochodzie, które będą potem weryfikowane. – W ustalonym czasie te oświadczenia będą aktualizowane, dzięki czemu będziemy wiedzieli, ile rodzin jest w stanie np. szukać dla siebie mieszkania – mówi Fudali.
Sam pomysł radni rady miejskiej, nawet opozycyjni, przyjęli ze sporym entuzjazmem. Zmiany zostały przez nich przyjęte, a wraz z oddaniem obu budynków przy Zebrzydowickiej, faktycznie wejdą w życie.
(mark)