Artur Strzałka pierwszy Polak w MLB
Po maturze - Floryda
Niezwykłe dokonania zwykłego chłopaka, czyli jak marzenia stają sie prawdą. Miotacz Silesii Rybnik - Artur Strzałka podpisał 7-letni kontrakt z organizacją New York Yankees. To pierwszy zawodnik urodzony i wyszkolony w Polsce, który został zauważony przez klub MLB (Major League Baseball).
Jak zaczęła się twoja przygoda z baseballem?
Gdy zaczynałem, miałem około 8-9 lat. Moja przygoda z baseballem rozpoczęła się w szkole podstawowej, gdzie ruszyły nabory do drużyny. Postanowiłem spróbować swoich sił.
Kto stoi za odkryciem twojego talentu?
Myślę, że wielu trenerów przyczyniło się do mojego sukcesu. Pierwszym trenerem był Krzysztof Fojcik, później Grzegorz Mularczyk i Przemysław Paluch.
Czy są sportowcy, którymi się inspirujesz?
Mam kilku wspaniałych pitcherów (miotaczy), którymi się inspiruję, ale najbardziej cenię Rendy’ego Johnsona i Mariano Rivera. Choć skończyli już sportową karierę, to są to doświadczeni zawodnicy.
Kiedy lecisz do Stanów?
Moi nowi trenerzy z USA postanowili, że teraz czas na maturę. Natomiast po zakończeniu egzaminów od razu wylatuję na Florydę, gdzie będę zawodnikiem NYY - Rookie Gulf Coast League.
Na ile podpisałeś kontrakt?
Mój kontrakt obowiązuje od przyszłego roku. Jest podpisany na 7 lat z możliwością awansu nawet po roku.
Ulubiona drużyna baseballową?
Oczywiście (i od zawsze) drużyna New York Yankees.
Myślisz, że kariera sportowca to coś, co będziesz robił przez całe życie?
Tak, będę do tego dążył. To jest całe moje życie i znając mój charakter, nawet w chwilach słabości nie poddam się. Dam z siebie wszystko, aby dostać się do pierwszego składu NYY.
Czy poza sportem masz jakieś inne hobby?
Baseball’u nie nazwałbym hobby, ponieważ jest to moje życie. Lubię wędkarstwo.
Twoje największe marzenie?
Zagrać w pierwszej drużynie NYY.
Dziękując za spotkanie, tego właśnie ci życzymy.
Rozmawiali: Kinga Czapka i Mateusz Kluba