Rybnik gotowy do akcji „Zima”
Choć na pierwsze śniegi jeszcze trochę poczekamy, Rybnickie Służby Komunalnej pracują już w pełnej gotowości. Prezydent miasta zaręcza, że zima miejskich służb nie zaskoczy.
Pod ręką RSK mają 10 pługosolarek, w tym nowy ciągnik DAF, który został niedawno zakupiony, zastępując jednocześnie wysłużonego jelcza. Pracownicy RSK przeszli już na zimowy tryb zmian. Co to oznacza? Wyjaśnia nam Jarosław Kacprzak z RSK. – To oznacza, że nawet w soboty i w niedziele utrzymujemy pełną gotowość do wyjazdu. Na razie wszakże śnieg nam nie grozi, jednak to się może bardzo szybko zmienić – komentuje.
Jak szybko? Wystarczy nadmienić, że jeszcze w połowie zeszłego tygodnia pierwsze prognozy listopadowe mówiły o braku śniegu do końca miesiąca, tymczasem już w niedzielę stacje pogodowe nadały, że opady w przyszłym tygodniu (a więc w okolicach 25 listopada) są nieuniknione. Prezydent miasta, Adam Fudali, zaręcza jednak, że nieistotne, gdzie i kiedy spadnie śnieg – Rybnik jest gotów. – Akcja „Zima” jeszcze się do końca nie zaczęła, niemniej nasze służby trwają w gotowości. Na pewno zima nas nie zaskoczy, zresztą nigdy nie zaskakuje – mówi Fudali.
Jeśli chodzi o odśnieżanie dzielnic miasta, chodniki do końca tego roku obsługiwały będą podmioty gospodarcze, które wyłoniono w konkursie trzy lata temu. W roku 2014 wejdą w życie nowe umowy, a chodnikami zajmowały będą się non stop trzy ciągniki. – W naszym magazynie mamy 1400 ton soli. Tysiąc w magazynie centralnym, reszta w innych punktach. Biorąc pod uwagę zeszłoroczną zimę, która choć nie ostra, obfitowała w opady, wydaje się, że ta ilość nam wystarczy – mówi Kacprzak.
Rybnickich drogowców czekają w tym roku nowe wyzwania. Pierwszy raz odśnieżali będą oddane do użytku ulice: Żorską i Wodzisławską. – To są ulice najwyższych kategorii, które utrzymywane będą „na czarno” – mówi Jarosław Kacprzak. „Na czarno”, czyli śnieg nie może przykrywać wierzchniej warstwy asfaltu. W mieście kategorii jest kilka, a stosowne ustalenia i decyzja Miasta rzutują na to, które ulice utrzymywane będą w pełnym odśnieżeniu, które solone, a z których pługi spychały będą jedynie nadmiar masy śniegowej. – Dostajemy w zimie sporo telefonów i korespondencji w sprawie stanu utrzymania danych dróg, jednak obowiązują nas takie a nie inne standardy – mówi Kacprzak.
(mark)