Życie w słonecznikach
LESZCZYNY. Seniorzy z leszczyńskiego Krokusa nadal kontynuują czwartkowe spotkania, rozwijają swoje pasje i zainteresowania. Tym razem udało im się zaprosić artystkę z Ornontowic.
Aż trudno uwierzyć, że w sąsiedniej wsi Ornontowice mieszka dojrzała kobieta o nadal dziewczęcej urodzie i ciepłym spojrzeniu – pani Maria Kulawik. Niezwykłość pani Marii polega na tym, że odnalazła swoje drugie życie i talent. Jedna krótka chwila i bukiet słoneczników otrzymanych od męża, zadecydowały o tym, że sięgnęła po pastele i od tej pory do teraz zarówno słoneczniki, jak i sztuka towarzyszą jej nieustannie. Artystka z wielkim wyczuciem i bardzo osobiście opowiedziała o swoich słonecznikach, z których każdy ma swoją nazwę i powstał z rożnych przeżyć. Ta mini wystawa słoneczników w Krokusie została nazwana Przeznaczenie, zaś każdy obraz z osobna został stworzony w rożnych ważnych okolicznościach życiowych. Seniorzy z Krokusa z zapartym tchem słuchali życiorysu w słonecznikach pani Marii, czerpiąc z tych słów optymizm i nadzieję. Dzieła ornontowickiej artystki znajdują się w zbiorach Muzeum Śląskiego, były także wystawiane na wystawach m.in. Rybniku, Promnicach, Katowicach. – Życzymy pani Marii, by jak najdłużej dostarczała nam pięknych przeżyć zaklętych w jej niepowtarzalnych słonecznikach – mówią seniorzy.
Ewa Kluczniok, (ska)