Z kadry do ROW Rybnik
PIŁKA NOŻNA – 3 pytania do Marka Wleciałowskiego.
Marek Pietras: Decyzja o pracy w Rybniku zapadła chyba dość szybko.
Marek Wleciałowski: Piłka nożna lubi szybkie decyzję. I ta taka była. Dla mnie to wyróżnienie. Z kilku powodów. Przede wszystkim dlatego, że w Rybniku jest specyficzny, dobry klimat dla piłki. Znam dobrze to środowisko, mam tu wielu przyjaciół. Cieszę, że po kilku latach pracy w różnych miejscach Polski wracam na Śląsk.
Jak będzie wyglądał pana sztab szkoleniowy?
Na razie pozostaje bez zmian. Na ostatnie dwa mecze dołączył do nas Dariusz Widawski. Musimy maksymalnie skupić się na spotkaniach, które czekają nas jeszcze jesienią. Potem przyjdzie czas na analizę i decyzje. Zarówno w sprawach kadry jak i sztabu szkoleniowego.
Jakie cele postawił przed panem zarząd?
Doraźny, to ustabilizować drużynę na poziomie I ligi. Co nie będzie proste, bo każdy na tym poziomie chce wygrywać. Pokazuje to zresztą tabela. Mam nadzieję, że wykorzystamy rezerwy jakie są w tym zespole, głownie w psychice. Potem będziemy chcieli zrobić kolejny krok w rozwoju. Pod każdym względem. Baza w Rybniku jest bardzo dobra, nic tylko pracować.
Nowym szkoleniowcem Energetyka ROW Rybnik został Marek Wleciałowski, który jeszcze do niedawna pracował z kadrą Polski jako asystent Waldemara Fornalik. Wleciałowski karierę trenerską rozpoczął w sezonie 2002/2003 jako grający asystent trenera Ruchu Chorzów Bogusława Pietrzaka. Rok później pełnił funkcję drugiego trenera Górnika Zabrze, a potem jako pierwszy szkoleniowiec tej drużyny. Przejął klub w bardzo trudnej sytuacji, a mimo to zdołał utrzymać ją w ekstraklasie. W sezonie 2006/2007 prowadził Ruch Chorzów, z którym wywalczył awans do ekstraklasy. W sezonie 2007/2008 był asystentem Oresta Lenczyka w GKS Bełchatów. Od rundy jesiennej sezonu 2008/2009 prowadził Piasta Gliwice. Od sierpnia 2009 roku pełnił funkcję II trenera w Cracovii Kraków. Od września 2010 był II trenerem w Śląsku Wrocław, z którym wywalczył wicemistrzostwo i mistrzostwo Polski.