Stadion lekkoatletyczny z prawdziwego zdarzenia
W przyszłym roku zobaczymy nowe oblicze starego obiektu lekkoatletycznego w Rybniku. Umiejscowiony za stadionem miejskim, będzie mógł pomieścić ponad 500 osób, a na jego bieżniach i murawie odbywać się będą mogły zawody o randze wojewódzkiej.
– Od ostatnich prac na tym stadionie minęło kilka dekad – mówi Adam Fudali, prezydent miasta. Dlatego też zdecydowano się na odmłodzenie obiektu. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Rybniku rozpisał przetarg i wybrał już wykonawcę, a poważne prace ruszą być może jeszcze w tym roku. - Ile zdążymy, tyle zrobimy – mówi Fudali. Reszta inwestycji poczeka na wiosnę. A będzie na co czekać.
Nowa murawa, nowa bieżnia
Stadion przejdzie poważny lifting. Z ziemią zrównane zostaną nie tylko trybuny, ale i budynek sędziów, który dzisiaj straszy. Nowa murawa będzie posiadała system nawadniania, powstaną nowe, nowoczesne trybuny, zamiast czterech – będzie osiem torów bieżni na najdłuższym odcinku, sześć na całej długości. Stadion w końcu doczeka się porządnego oświetlenia oraz nagłośnienia, a całość zostanie oddzielona od stadionu miejskiego. - Dzisiaj można tam bez problemu przejść, wygląda to na dwa obiekty w jednym. Chcemy, by stadion lekkoatletyczny stanowił coś odrębnego – mówi Fudali.
Jedyne, czego prezydent się obawia, to nawał pomysłów na jego wykorzystania. - Lekkoatleci od razu zgłoszą się z masą pomysłów. Turnieje, mistrzostwa śląska, olimpiady, zawody szkolne. Po to jednak tworzymy ten obiekt – przyznaje ze śmiechem włodarz Rybnika.
Matka wszystkich sportów
Lekkoatletyka może faktycznie przejść renesans wciągu najbliższych kilku lat. Na stadionie LA będzie miejsce na bieg stumetrowy, 400 metrów (i więcej) na sześciu torach, bieg przez płotki na osiem torów. Pojawi się rozbieg i skocznia do skoku w dal, skoku wzwyż, a co najważniejsze, swoje miejsce znajdą rybniccy kulomioci. Nie tylko zresztą oni – rzutnia pojawi się także dla oszczepu, kuli i dyskiem. Prócz tego będzie miejsce na skok o tyczce, bieg z przeszkodami, a murawa sama w sobie może również służyć do pokopania w łaciatą.
Inwestycja będzie kosztowała prawie 10 mln złotych, z czego milion dofinansowuje ministerstwo sportu. Wykonawca, firma Eurodom z Żywca ma oddać stadion w okolicach lipca, wtedy też należy się spodziewać wielkiego otwarcia. I być może sezonu na lekkoatletyczne talenty w Rybniku.
(mark)