Kolejna kontrowersyjna porażka
PIŁKA NOŻNA – I liga.
Nie mają szczęścia do sędziów rybniccy piłkarze. I mimo, że mogli już się przyzwyczaić, że każda sytuacja sporna jest interpretowana przeciwko nim, po meczu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza nie kryli rozczarowania.
Po bezbramkowej pierwszej połowie, w drugiej ROW wyszedł na prowadzenie po strzale Ferugi. Chwilę później wyrównał Biskup. Gdy na 2:1 podwyższył Kostecki, na trybunach dało się słyszeć „spokojnie, jest jeszcze sędzia”. To miał być żart. Jak się okazało – nie był. W 78. minucie Szary wybił w polu karnym piłkę spod nóg zawodnika z Niecieczy, ten się przewrócił, a sędzia podyktował rzut karny. Na bramkę zamienił go Biskup. W doliczonym czasie gry, głową strzelał Kujawa. Skrzeszewski wybił piłkę, sędzia liniowy uznał jednak, że przeszła ona linię bramkową i zasygnalizował to głównemu. Ten wskazał na środek boiska i kolejna porażka rybniczan stała się faktem.
Po meczu jeden z obrońców z Niecieczy, przyznał że karnego nie było. Sędzia liniowy oglądał na video sytuację, kiedy padła bramka na 3:2. Usłyszał wtedy pytanie: jak pan mógł to widzieć, skoro w tym czasie dobiegał pan dopiero do linii końcowej? Odpowiedzi nikt się nie doczekał. Sędziowie i obserwator, w dobrych humorach spożywając kolację, tylko się uśmiechali.
Po tej porażce ROW zajmuje 17. miejsce w ligowej tabeli i na wiosnę czeka piłkarzy, trudna walka o ligowy byt. Pierwszy mecz rozegrają 8 marca. Wtedy do Rybnika przyjedzie Stomil Olsztyn.
Marek Pietras
PO MECZU POWIEDZIELI:
Marek Wleciałowski, trener Energetyk ROW Rybnik: Chętnie rozwinąłbym po tym meczu definicję słowa szczęście. Miało ono dzisiaj dziwne oblicze. Szczególnie jeżeli chodzi o bramki zdobywane przez gości. Ten mecz miał różne oblicza. W pierwszej połowie było kilka ciekawych akcji z jednej i drugiej strony. Potem zaczęły się problemy zdrowotne w naszym zespole. M.in. boisko musiał opuścić Kurzawa. Wracając do sytuacji, kiedy traciliśmy bramki, to chętnie zapytałbym o pozycję sędziego bocznego, który sygnalizował głównemu, że było bramka. Jestem też bardzo ciekawy interpretacji sytuacji, za którą zostaliśmy ukarani rzutem karnym. Mam przed oczami wślizg Sławka Szarego i widzę, że ewidentnie atakuje piłkę. Wtedy karnego nie ma. Chciałbym bardzo podziękować kibicom, za doping i wsparcie. Wiem, że mogą się czuć rozczarowani. Widzę, że Energetyk ROW Rybnik ma problem. Bierzemy się do pracy. Wierzę, że ta drużyna na wiosnę będzie walczyć od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnikom potrzebne jest wsparcie i ja je im dam.
Kamil Kostecki, zawodnik Energetyk ROW Rybnik: Nie udało nam się utrzymać prowadzenie, które mieliśmy. Kolejna kontrowersyjna decyzja sędziego, który podyktował karnego, którego moim zdaniem nie było, podcięła nam skrzydła. Przy 2:2 staraliśmy się, strzelić trzecią bramkę. Nie udało się, a co gorsza dostaliśmy „bombę” w doliczonym czasie gry. Czeka nas bardzo ciężka zima. Będziemy mocno pracować, żeby się wydostać ze strefy spadkowej.
Daniel Feruga, zawodnik Energetyk ROW Rybnik: Ile razy można przeżywać takie rzeczy? Wszyscy widzieli, że karnego nie było. Szary wybił piłkę. Gdy faulowany jest nasz zawodnik, sędzia odwraca głowę. To się w głowie nie mieści, co dzieje się w Rybniku. Może nie jestem jakimś starym zawodnikiem, ale takich rzeczy jak tu, to jeszcze nie przeżyłem. Jeżeli chodzi o samą grę, to jest to moja najlepsza runda. Gramy żeby się wypromować. Z tego co wiedzę, teraz każdy może zagrać nawet w reprezentacji Polski. 9 strzelonych bramek i 5 asyst pokazuje, że chyba się otrząsnąłem z tego, jak zostałem potraktowany w Ruchu Chorzów. Może jeszcze wrócę na piłkarskie salony. Teraz nie mam jednak do tego głowy. Musimy z drużyną przeanalizować to, co się stało. Przepracujemy zimę, potem mamy 16 meczów. Liga jest spłaszczona, wystarczy wygrać kilka spotkań i będziemy w środku tabeli.
Energetyk ROW Rybnik - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2:3
Bramki: Daniel Feruga (50.), Kamil Kostecki (58.) - Jakub Biskup (52., 78. k), Rafał Kujawa (90.)
ROW: Skrzeszewski, Krotofil, Jary, Szary, Adamczyk (59. Kutarba), Muszalik, Kostecki, Kurzawa (35. Cisse), Feruga, Buchała, Bałuszyński (78. Szatkowski).
Termalica: Nowak, Piątek, Pleva, Kopacz, Pielorz, Biskup (84. Kujawa), Sołdecki, Kaczmarczyk (69. Jarecki), Kiełb (69. Piekarski), Rybski, Drozdowicz.