Strażnicy mieli sporo pracy
Dzielnica Maroko Nowiny to jedna z najgęściej zaludnionych dzielnic w Rybniku. w związku z tym i charakter przyjmowanych zgłoszeń oraz podejmowanych interwencji nieco odbiega od tych z innych dzielnic. Działalność straży w dzielnicy w 2013 roku podsumowują rzecznik SM Dawid Błatoń i dzielnicowa Magdalena Kolarczyk.
– Jak wiadomo duże blokowiska borykają się, z resztą nie tylko w naszym mieście, z problemem miejsc parkingowych dla mieszkańców. Nikt w latach 70-tych nie brał pod uwagę, że w chwili obecnej na jedno mieszkanie będzie przypadał jeden lub dwa samochody. Małe parkingi, już w latach 90-tych rozbudowano niemal do granic możliwości, jednak to wciąż za mało. Infrastruktura dużych osiedli została tak zagospodarowana, by znaleźć złoty środek pomiędzy zlokalizowaniem parkingów, boisk oraz skwerów, na których mogą wypoczywać mieszkańcy i bawić się dzieci. Stąd dziwi fakt, że to sami mieszkańcy dzwonią z prośbą o interwencję w sprawie nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów – informuje Dawid Błatoń, rzecznik SM Rybnik. Strażnicy podczas podejmowania interwencji muszą zwracać uwagę i reagować na wszystkie nieprawidłowości, więc niejednokrotnie zdarza się, że osoba zgłaszająca zostaje ukarana za to samo wykroczenie, które popełnił sąsiad i wobec którego żądała przeprowadzenia interwencji.
Liczne kontrole
Kolejną kategorią wykroczeń jest wywiązywanie się przez właścicieli psów z obowiązków na nich spoczywających. – Mieszkańcy przywykli do konieczności wyprowadzania zwierząt na smyczy, jednak wciąż dosyć opornie odnoszą się do obowiązku sprzątania po swoim pupilu. Mimo, ze rozdaliśmy już ponad 2500 torebek na psie nieczystości, wiele jeszcze trzeba zmienić w mentalności ludzi. Ponadto bardzo często przyjmujemy zgłoszenia dotyczące spalania odpadów w piecach centralnego ogrzewania. Lokatorzy bloków są wyczuleni na smog, który otacza dzielnicę i tu trudno się im dziwić – mówi dzielnicowa Magdalena Kolarczyk. Strażnicy reagują na każde tego typu zgłoszenie. W 2013 r. przeprowadzili 74 kontrole posesji w dzielnicy Maroko Nowiny. Przeciw jednej osobie został skierowany wniosek o ukaranie do sądu, po przeprowadzeniu analizy laboratoryjnej próbki popiołu pobranej przez funkcjonariusza. Strażnicy również interweniują w związku z zakłócaniem ciszy, spokoju i porządku publicznego oraz ze spożywaniem alkoholu. W okresach jesienno-zimowych dosyć dużą uciążliwością dla mieszkańców są osoby bezdomne, które przebywają na klatkach schodowych, zaśmiecając je i zanieczyszczając.
Legwan, śmieci i zatrucia
Jakie były najważniejsze i najciekawsze interwencje strażników w tym roku? – Informacją, która obiegła niemal wszystkie lokalne media była sprawa odnalezienia legwana, który wszedł na jedno z drzew rosnących za blokiem przy ul. Św. Józefa. Udało się również doprowadzić do uprzątnięcia nasypu kolejowego ciągnącego się od ul. Pilarczyka do Brzozowej. To miejsce, które często wybierają właściciele ogródków działkowych, by pozbyć się nadmiaru odpadów. Warto więc zadbać o to miejsce, gdyż jest ono nijako wizytówką naszego miasta, a obserwowanie z miejsca pasażera pociągu sterty śmieci nie należy z pewnością do przyjemności. Mamy nadzieję, że mieszkańcy sami zadbają o zachowanie czystości w tym miejscu i nie będą narażali właściciela terenu na kolejne wydatki związane z jego posprzątaniem – wyjaśnia Dawid Błatoń. Dzielnicowa prowadzi obecnie czynności wyjaśniające w związku z licznymi zgłoszeniami właścicieli psów z ul. Orzepowickiej. Z ich relacji wynika, że ktoś podtruwa zwierzęta nieznanym środkiem, który rozlewany jest pod drzewami i na trawnikach. Zwierzęta wyprowadzane w okolicy bloków nr 14, 16 i 18 chorują. Aktualnie dzielnicowa prowadzi rozmowy z mieszkańcami i próbuje ustalić kto lub co wywołuje choroby zwierząt. Strażnicy przeprowadzają patrole w dzielnicy Maroko Nowiny codziennie, zwracając uwagę na wszelkie nieprawidłowości.
Szymon Kamczyk