MKKS postawił się liderowi
KOSZYKÓWKA – III liga.
Koszykarze z Rybnika, po serii czterech zwycięstw, zmierzyli się na swoim parkiecie z Polonią Bytom, liderem trzecioligowych zmagań, drużyną która do tej pory nie zaznała jeszcze goryczy porażki. Faworyta tej potyczki nie było więc trudno wskazać. Mimo to rybniczanie zapowiadali, że tanio skóry nie sprzedadzą i słowa dotrzymali. Mecz rozpoczął się od dość niespodziewanego prowadzenia rybniczan 9:4. Duża w tym zasługa duetu Białdyga – Czech. Po inauguracyjnej kwarcie było 15:14 na korzyść miejscowych. Jako że druga kwarta zakończyła się remisem, obie ekipy na przerwę schodziły przy jednopunktowym prowadzeniu rybniczan. Druga połowa należała już do przyjezdnych, którzy bezlitośnie wykorzystywali swoją przewagę fizyczną. Ostatecznie zdecydowany faworyt do awansu do II ligi pokonał MKKS różnicą dwudziestu punktów, która absolutnie nie odzwierciedla tego, co działo się na parkiecie. Po meczu trener Łukasz Szymik chwali swoich zawodników jak również atmosferę samego spotkania. Dodał jednak, że aby wygrywać z tak wymagając rywalem jak Bytom, przed jego drużyną jeszcze sporo pracy.
(pm)
MKKS Rybnik - KS Polonia Bytom 58:78 (15:14, 18:18, 13:27, 12:19)
MKKS Rybnik: Adam Białdyga 28, Paweł Czech 13, Artur Grocki 6, Rafał Chrobok 6, Rafał Grzybek 3, Maciej Krakowczyk 2, Mateusz Mucha 0, Beniamin Jurgaś 0, Jacek Sikora 0, Tomasz Tomanek, Edmund Tomko 0.