Przywiózł na rowerze bombę
Rybnicka policja zatrzymała 49-letniego Bogdana K., który 11 stycznia omal nie wysadził w powietrze kamienicy przy ulicy Racławickej w rybnickiej dzielnicy Niewiadom.
Przed godziną 11.00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Rybniku odebrał telefon od mieszkańców dzielnicy Niewiadom, którzy poinformowali, że ich sąsiad próbuje rozbroić sporych rozmiarów pocisk. Na miejsce wezwano straż pożarną. Okazało się, że domorosłym pirotechnikiem jest 49-letni Bogdan K., lokator bloku. Mężczyzna przywiózł wcześniej na Racławicką pocisk rowerem z okolic pobliskiej hałdy. Kiedy manipulował przy pocisku wpadł mu do środka niedopałek z papierosa. Kiedy z pocisku zaczął wydobywać się dym mężczyzna spanikował i wezwał na pomoc sąsiadów. – Najpierw zaczęło się z tego dymić a później zaczął się wydobywać z otworu na czubku czerwony ogień. Potem kazali nam opuścić mieszkania i odłączać butle z gazem – relacjonuje jeden z lokatorów kamienicy, który do godziny 16.00 siedział w autobusie podstawionym dla lokatorów przez rybnicki ZTZ.
Wezwani na miejsce strażacy ugasili ognisko, w którym opalano materiały przygotowywane do sprzedaży w skupie oraz zabezpieczyli miejsce zdarzenia do czasu przyjazdu saperów z jednostki wojskowej w Gliwicach. Saperzy zjawili się na miejscu po godzinie 15.00. Niebezpiecznym znaleziskiem okazał się pochodzący z czasów drugiej wojny światowej pocisk moździerzowy o kalibrze 120 milimetrów. Bogdan K. został zatrzymany. Już po zabezpieczeniu przez saperów okazało się, że pocisk nie posiadał zapalnika.
(acz)