Kuria zawiesiła księdza, który jechał po pijaku
Jest kara dla księdza, który pod wpływem alkoholu wjechał oplem zafira w samochód mieszkańca Radlina.
Przypomnijmy, burza rozpętała się po wtorkowej publikacji naszego tygodnika. W Tygodniku Rybnickim jako pierwsi poinformowaliśmy czytelników o naszych ustaleniach, że za kolizję w Zwonowicach odpowiada duchowny – Tomasz M. Pijany ksiądz z podrybnickich Gaszowic urządził sobie rajd ulicami Zwonowic, a zatrzymał się na volkswagenie golfie. Cudem nikt nie został ranny. Zawiany szofer wydmuchał na alkomacie 2,08 promila. 10 stycznia kuria wydała oficjalny komunikat potwierdzając nasze ustalenia, że za kierownicą siedział ksiądz. – Kuria Metropolitalna w Katowicach informuje, iż w związku z wydarzeniem drogowym – mającym miejsce dnia 27 grudnia 2013 roku – z udziałem kapłana Archidiecezji Katowickiej ks. Tomasza Mrozka została wobec niego wymierzona sankcja karna w postaci zawieszenia w wykonywaniu jakichkolwiek aktów wynikających z władzy święceń, czyli tzw. suspensa – informuje ksiądz Łukasz Gaweł, rzecznik prasowy katowickiej kurii. – Jednocześnie Kuria Metropolitalna w Katowicach wyraża żal z powodu strat moralnych i materialnych, które powstały na skutek zaistniałych okoliczności – dodaje.
(acz)