RSK nie odśnieżają. Co nie znaczy, że próżnują
Śniegu w grudniu i na początku stycznia było jak na lekarstwo. Rybnickie pługi, zamiast odśnieżać tony białego, stały nieużywane. Nie oznacza to jednak, że Rybnickie Służby Komunalne nie miały nic do roboty.
Magistrat przyznaje, że dzięki bardzo sprzyjającym warunkom pogodowym przełom roku z pewnością przyniesie rybnickim drogowcom oszczędności. – Nie mamy jakichś konkretnych szacunków, nie jest jednak tak, że te pieniądze jakoś do nas wrócą. Na pewno zostaną spożytkowane w samym RSK, o tym mogę zapewnić – tłumaczy Adam Fudali, prezydent miasta.
RSK, choć nie odśnieża, nie próżnuje na rybnickich droga. Jak zapewniają władze miasta, służby komunalne w najzimniejsze noce tego sezonu stale były obecne na drogach, sypiąc nawierzchnie środkami chemicznymi, by kierowcy z rana nie natrafili na lśniące od lodu drogi.
O oszczędnościach związanych z takim, a nie innym sezonem zimowym będzie czas porozmawiać po zakończeniu akcji „Zima”. Dzisiaj Miasto i RSK, nauczeni zeszłorocznym doświadczeniem ostrożni są w kalkulowaniu zysków i strat a samą akcję zamkną zapewne w okresie kwietnia i maja, gdy żadne opady śniegu już nas nie zaskoczą.
Przypomnijmy, na ten rok w budżecie zabezpieczono ponad 14 mln złotych na bieżące utrzymanie z tytułu RSK, w tym na akcję „Zima”. Pogoda pokaże, czy tak naprawdę „zarobimy” na braku śniegu w grudniu i styczniu.
(mark)