Kobieta: Każda kobieta ma w sobie piękno
Nie ma kobiet niefotogenicznych, są tylko źle sfotografowane. To dewiza Katarzyny Kaczmarczyk, która z okazji Dnia Kobiet zaprasza wszystkie panie na ekskluzywne sesje zdjęciowe w bajkowej scenerii.
Katarzyna Kaczmarczyk prowadzi swoje studio od ośmiu lat. W tym czasie przed jej obiektywem pozowało już wiele osób, od najmłodszych dzieci po 102-letnią babcię. Choć w swojej karierze wykonała szerokie portfolio zdjęć od krajobrazów po reklamy, ze szczerością przyznaje, że najbardziej kocha robić zdjęcia ludziom. – Uwielbiam robić zdjęcia Kobietom i takim, które mają świadomość swojego ciała, i takim z kompleksami. Każda z nas jest fotogeniczna, tylko od fotografa zależy, czy dobrze wyjdzie na zdjęciu czy nie. Jeszcze przed każdą sesją ustalam z klientkami przy kawie co im się w sobie najbardziej nie podoba, czego nie pokazywać, a jakie atuty z kolei uwydatnić. W ten sposób podczas robienia zdjęć wiem, w jakiej pozie ustawić klientkę i jak manipulwać światłem i cieniem – wyjaśnia Katarzyna Kaczmarczyk. Podczas ekskluzywnych sesji, które w najbliższym czasie rybnicka fotografka planuje przeprowadzić w okolicach Dnia Kobiet, panie przed sesją trafiają pod opiekę wizażystki Joanny Szostak–Sadlok, która starannie dopasowuje do indywidualnych cech urody makijaż, oraz Soni Pakuły – stylistki dbającej o fryzurę modelki. – Klientki przychodzą na sesję bez makijażu, praktycznie tak jak wstały z łóżka. Oprócz stylizacji włosów i wizażu, dopasowujemy również biżuterię i ubrania. To metamorfoza.
Bajkowy pałac
Sesje odbywają się w Pałacu Kotulińskich w Czechowicach–Dziedzicach. Tam w specjalnym apartamencie Katarzyna Kaczmarczyk znajduje idealne warunki do wydobywania z pań ukrytego piękna. – W pałacu panuje świetna atmosfera, której nie da się osiągnąć w studio. Jest kawa, ciastko, wino. Wszystko po to, aby panie odprężyły się w tych luksusowych wnętrzach i na zdjęciach wyszły jak najbardziej naturalnie – informuje Katarzyna Kaczmarczyk. W przypadku ekskluzywnych sesji również efekty pracy z fotografem Panie otrzymują w postaci eleganckiego pudełka ze zdjęciami lub fotoksięgi. – Wiek zupełnie nie ma znaczenia. Nawet często zdarza się, że panie w kwiecie wieku są bardziej otwarte na nasze propozycje. W przypadku młodszych dziewczyn jest różnie, wiele z nich jest nieśmiałych, ale to można przezwyciężyć – dodaje kreatywna fotografka.
Zdjęcia w prezencie
Bywa tak, że pomysł sesji zdjęciowej wychodzi nie od samych jej uczestniczek, ale ich partnerów. Panowie w formie prezentu czy niespodzianki zamawiają sesje zdjęciowe swoich kobiet, aby np. za kilkadziesiąt lat panie mogły pochwalić się zdjęciami z młodości, czy po prostu pozbyły się kompleksów przy pracy z fotografem. Zdarza się również, że panie z własnej inicjatywy angażują się w zdjęcia, które później są podarunkiem dla męża czy chłopaka. – Standardowe sesje realizuję w studio w moim rodzinnym domu w Niedobczycach. Jest w nim również kącik wizażowy, gdzie klientki przygotowują się do sesji. Jest darmowy parking, czego w centrum Rybnika nie było, kiedy jeszcze miałam tam studio. Na każdej sesji staram się wprowadzać rodzinną atmosferę, aby nie bać się siebie nawzajem. W studio pracuję ze światłem błyskowym, natomiast podczas sesji w pałacu wykorzystuję naturalne światło dzienne. To powoduje, że zdjęcia są bardziej subtelne i kobiece.
Naturalne piękno
– Przy sesjach rodzinnych pojawiają się inne emocje, niż na sesji kobiecej. Na pewno jestem w stanie uchwycić coś, co za kilka lat podczas oglądania sprawi dużą przyjemność. Dzieci mające dwa tygodnie, nawet po roku mogą wyglądać zupełnie inaczej. Czuję się dobrze również w zdjęciach fashion, ale zawsze przekonuję panie, że nadmierne użycie programów graficznych nie zawsze skutkuje lepszym zdjęciem, a czasem wręcz odwrotnie. Uważam, że programów graficznych należy używać z umiarem. Dzisiaj wielu fotografów przesadza z photoshopem, dlatego ciężko znaleźć naturalne fotografie. Można przecież wkleić swoją głowę do ciała Sharon Stone, ale po co? Przekonuję moje klientki, że piękne są wtedy, kiedy są sobą – podsumowuje Katarzyna Kaczmarczyk, zachęcając do sesji zdjęciowych.
Szymon Kamczyk