Nieobiektywnie: Niewiarygodne
Komentarz Marka Pietrasa – Redaktora naczelnego Tygodnika Rybnickiego.
Chodzę po tym świecie już dość długo. W tym czasie wyrobiłem w sobie przekonanie, że nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Jak się okazuje, nie do końca jest ono prawdziwe. Środę spędziłem bowiem w towarzystwie sanitariuszek z rybnickiego szpitala i usłyszałem opowieść, która momentami brzmiała jak kiepski żart. Ale żartem nie była. Firma zatrudniająca te panie złożyła im propozycję nie do odrzucenia. Z ich punktu widzenia. Oprócz napisania „dobrowolnego” oświadczenia o chęci zmiany warunków pracy sanitariuszki usłyszały, że mają zacząć leczyć się psychiatrycznie, aby w efekcie końcowym uzyskać grupę inwalidzką. W razie odmowy mogą stracić pracę, bądź będą przeniesione do innego szpitala, np. w Chorzowie.
Ja rozumiem, że w Polsce koszty pracy są wysokie. Ale czy na pewno firma powinna je obniżać kosztem pań, które za swoją ciężką pracę otrzymują najniższą krajową? Nie wiem jak bardzo musiałbym naciągnąć swoją wyobraźnię, aby zrozumieć tę sytuację. Nie znam chyba odpowiednich słów, żeby skomentować postępowanie firmy Impel. Mam tylko nadzieję, że osoby wymyślające podobne rozwiązania zrozumieją różnicę pomiędzy warto a opłaca się. Czasami drobne oszczędności nijak się mają do szacunku i lojalności swoich pracowników.