Lider z Bełku gromi w Rydułtowach
PIŁKA NOŻNA – Klasa okręgowa.
W meczu 20. kolejki pierwszej grupy katowickiej klasy okręgowej Naprzód Rydułtowy został rozgromiony na swoim stadionie przez LKS Bełk. Podopieczni trenera Jacka Polaka wygrali aż 9:1 i wciąż zasiadają w fotelu lidera tabeli.
Broniący się przed spadkiem Naprzód nie miał żadnych szans w starciu z zespołem LKS Bełk, który w obecnym sezonie celuje w awans do IV ligi. Od pierwszego gwizdka sędziego goście mieli przygniatającą przewagę. Worek z bramkami rozwiązał się w 22. minucie. Od tego momentu do końca pierwszej połowy golkiper Naprzodu musiał wyciągać piłkę z siatki aż sześciokrotnie! Najpierw celnym strzałem głową popisał się Piotr Bysiec. Po kilkudziesięciu sekundach było już 0:2, po trafieniu Damiana Gabrysia. W 27. minucie na listę strzelców ponownie wpisał się Bysiec. W 36. minucie goście wykonywali rzut karny, którego pewnym egzekutorem okazał się Grzegorz Jasiczek. Dwie minuty później padła kolejna bramka, a jej autorem był Bysiec, który skompletował tym samym hat-tricka. Tuż przed przerwą wynik na 6:0 podwyższył Konrad Cieślak. Po zmianie stron przyjezdni kontynuowali strzelecką kanonadę. W 62. minucie bramkę zdobył Dawid Semeniuk. Chwilę później honorowe trafienie zaliczyli gospodarze, a autorem gola był Radosław Malejka. W 81. minucie kolejny cios zadali goście. Tym razem akcję wykończył Michał Pieczka. Dzieła zniszczenia dopełnił Mariusz Obarski, który w 88. minucie celnym strzałem głową ustalił wynik spotkania na 9:1.
(kp)
Naprzód Rydułtowy - LKS Bełk 1:9
Bramki: Piotr Bysiec (22., 27., 38.), Damian Gabryś (23.), Grzegorz Jasiczek (36.), Konrad Cieślak (42.), Dawid Semeniuk (62.), Michał Pieczka (81.), Mariusz Obarski (88.) - Radosław Malejka (64.)
Naprzód: Jurecki (46. Kuczera), Żyła, Postawka, Szweda, Fornal (46. Wolski), Malejka (78. Organista), Margeciok, Kuczera (70. Bielica), Jureczko, Seemann, Pierścionek.
Bełk: Kobielski, Kaczmarczyk (73. Stajer), Wybierek, Stryczek, Polak, Borowiec (55. Oleś), Gabryś (55. Semeniuk), Cieślak, Jasiczek, Pieczka, Bysiec (73. Obarski).
PO MECZU POWIEDZIAŁ:
Jacek Polak, trener LKS Bełk: Zakładaliśmy, że zdobędziemy 3 punkty. Drużyna Rydułtów ma problemy, wiosną jeszcze nie wygrała, a do meczu z nami nie zdobyła nawet gola. Chcieliśmy jak najszybciej strzelić jedną, dwie bramki, aby mieć to spotkanie pod kontrolą. Jestem zadowolony z pierwszej połowy, bo chłopcy zrealizowali założenia taktyczne. W przerwie, kiedy prowadziliśmy 6:0, nastąpiło lekkie rozluźnienie. Przy takim wyniku trudno zmobilizować drużynę. Dlatego druga połowa nie wyglądała już tak, jakbym sobie tego życzył. Drużyna Rydułtów pokazała, że potrafi grać w piłkę i stworzyła sobie kilka sytuacji, z czego jedną wykorzystała.