Nie reagujesz - akceptujesz
GASZOWICE. Policjanci apelują o obywatelską czujność i piętnowanie wypalania traw. Ma to związek m.in. z pożarami w Żytnej oraz bardzo licznymi w tym roku pożarami nieużytków.
– Tego typu pożary najczęściej powstają z głupoty. Ludzie muszą wiedzieć, że podkładanie ognia jest karalne i może doprowadzić do nieszczęścia. Ogień z suchych traw może się przenieść na zabudowania i możemy stracić dorobek życia. To staramy się wpoić mieszkańcom – mówi Zbigniew Ciałoń, komendant Komisariatu Policji w Gaszowicach. Oprócz piętnowania wypalania traw, policjanci proszą również o czujność. – Musimy pomagać sobie nawzajem. Kiedy widzimy, że u sąsiada kręci się ktoś obcy, a wiemy, że np. sąsiad wyjechał na wakacje, zareagujmy! Trzeba dbać o naszą własność. Musimy bardziej interesować się wspólnie. Trzeba również odczarować stereotyp, że w przypadku nieuzasadnionego wezwania policji poniesiemy karę. To jest bardzo precyzyjnie regulowane. My już podczas rozmowy telefonicznej staramy się zweryfikować prawdziwość zgłoszenia. Karę można ponieść w przypadku głupiego żartu, a nie wtedy, kiedy faktycznie widzimy, że coś się dzieje. Kiedy np. policjanci na miejscu nie zastaną już podejrzanego, a zgłaszającego faktycznie coś zaniepokoiło wezwanie jest zasadne. Kiedy złodzieje widzą, że jesteśmy czujni, wolą odpuścić – wyjaśnia komendant.
(ska)