Z notatnika strażnika
Z notatnika strażnika
27 kwietnia. Operator monitoringu zauważył mężczyznę, który zerwał kilka kwiatów z klombu znajdującego się na ul. Korfantego. Jakież było zdziwienie sprawcy wykroczenia, gdy do lokalu, w którym znajdował się mężczyzna, weszli funkcjonariusze. Okazało się, że kwiaty zerwał dla dziewczyny, lecz był to prawdopodobnie najdroższy bukiet w jego życiu, gdyż za popełnione wykroczenie strażnicy ukarali go mandatem w wysokości 100 zł.
30 kwietnia. Osoba handlująca owocami na ul. Raciborskiej powiadomiła strażników o chłopcu, który zainteresował się drewnianym wozem, służącym za obwoźny punkt handlowy. Sześciolatek, który oddalił się miejsca zamieszkania z dzielnicy Niedobczyce był poszukiwany przez policję oraz straż miejską. Zgłoszenie o zaginięciu chłopca strażnicy odebrali z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku. Gdy funkcjonariusze jechali w miejsce, gdzie mieszka rodzina, zostali powiadomieni przez dyżurnego straży miejskiej, że na ul. Raciborskiej ktoś zauważył sześciolatka. Gdy strażnicy podeszli do dziecka, okazało się, że jest nim poszukiwany chłopiec. Dziecko potwierdziło swoje imię, a funkcjonariusze przekazali je zatroskanej matce.