Problem z parkowaniem przy „Rudzie” wydumany czy realny?
Zaraz po tym, jak uruchomiono wyremontowane kąpielisko „Ruda”, na nasze skrzynki mejlowe trafiły listy czytelników, którzy skarżyli się na problemy z parkowaniem oraz narzekali, że bilety na kąpielisko są jednorazowe. Czyli, jeżeli ktoś zapomniał np. telefonu w samochodzie, to nie może po niego wrócić. Tzn. może, ale ponownie musi stać w kolejce i kupić kolejny bilet wstępu na „Rudę”. Czytelnicy dopytywali się również, czy Miasto nie może dogadać się z „Galerią Śląską”, żeby ta pozwoliła „plażowiczom” korzystać z ich parkingu, który usytuowany jest naprzeciw kąpieliska.
Nie chcemy utrudniać życia
– Nie rozumiem dlaczego nie mogę wyjść z kąpieliska, chociażby po to, żeby zjeść obiad w pobliskiej galerii handlowej. Na „Rudzie” są tylko hamburgery i trzeba po nie stać w długich kolejkach – pisze jeden z czytelników. Postanowiliśmy więc spytać dyrektor rybnickiego MOSiR, który zarządzą „Rudą”, o co chodzi z jednorazowymi biletami. – Takie rozwiązania są stosowane na całym świecie. Chodzi o to, żeby na jeden bilet wchodziła jedna osoba. Z technicznego punkty widzenia, trudno mieć kontrolę nad tym, czy osoba, która opuściła kąpielisko, nie przekazała go komuś innemu. My nie chcemy utrudniać nikomu życia, naprawdę nie o to nam chodzi – przekonuje Rafał Tymusz, dyrektor MOSiR.
Jeżeli chodzi zaś o parkingi, które w upalne dni bardzo szybko się zapełniają, Miasto wyznaczyło niedawno dodatkowe miejsca, gdzie można pozostawić swój samochód. Są one bezpłatne i zlokalizowano je wzdłuż ul. Obwiedniej Północnej w pobliżu Ronda Europejskiego. – W moim przekonaniu nie ma problemu z parkingami przy „Rudzie”. Jest to trochę wydumany problem. Ja rozumiem, że wszyscy chcieliby zaparkować przy samych kasach, ale tak się nie da. Liczba parkingów, która znajdują się w otoczeniu tego kąpieliska jest bardzo duża. Pomimo to, udostępniliśmy dodatkowe miejsca, obok ronda przy Carrefourze. Wydaje mi się, że przejście 50 metrów z parkingu do kasy, nie powinno stanowić problemu – mówi Adam Fudali, prezydent Rybnika.
Otwarci na propozycje
Parking należący do „Galerii Śląskiej”, z którego korzystają głównie klienci Carrefoura, ma 300 miejsc. To niewiele, biorąc pod uwagę, liczbę osób przyjeżdżających codziennie na zakupy do galerii. – Od momentu otwarcia kąpieliska „Ruda”, liczba osób pragnących zostawić swój samochód na terenie parkingu Carrefour, znacznie przewyższyła możliwości tego miejsca, powodując tym samym liczne utrudnia dla klientów galerii. W odpowiedzi na skargi klientów, Carrefour Polska podjął decyzję o wprowadzeniu ograniczenia czasowego związanego z pozostawianiem samochodu na parkingu. Obecnie istnieje możliwość bezpłatnego parkowania do 2 godzin. Jednocześnie firma za pomocą ulotek oraz plakatów prowadzi kampanię informacyjną, dotyczącą zasad korzystania z parkingu. Dodatkowo, pracownicy ochrony również starają się na bieżąco informować, o nowych zasadach, wszystkich wjeżdżających na parking „Galerii Śląskiej” – tłumaczy Maria Cieślikowska, dyrektor ds. komunikacji zewnętrznej z ramienia Carrefour Polska, dodając jednocześnie, że firma, którą reprezentuje, rozumie potrzeby lokalnych społeczności i regularnie użycza swoich parkingów podczas takich wydarzeń, jak święta narodowe czy ważne imprezy o charakterze kulturalnym lub sportowym. – Carrefour Polska zawsze przykłada dużą wagę do współpracy z przedstawicielami miast i gmin, w których jest obecny. Firma jest otwarta na dialog społeczny oraz na realizacje inicjatyw o charakterze lokalnym. Obecnie prowadzone są rozmowy z przedstawicielami MOSiR oraz prezydentem Rybnika, mające na celu wypracowanie odpowiedniego modelu użytkowania parkingu należącego do „Galerii Śląskiej” – kończy Maria Cieślikowska.
Marek Pietras