W lato z alkoholem wychodzą na ulice
W środę 13 sierpnia strażnicy wylegitymowali dwie osoby spożywające alkohol na ławce pomiędzy blokami na ul. Orzepowickiej. Dyżurny przyjął to zgłoszenie od anonimowej osoby. To jedna z dziesiątek interwencji z alkoholem w tle, które strażnicy przeprowadzili w okresie wakacyjnym.
Lato sprzyja piciu pod chmurką. Często strażnicy interweniują również w przypadku osób nietrzeźwych, których picie skończyło się drzemką lub utratą przytomności. – Korzystając z ładnej pogody wiele osób wychodzi i pije alkohol na dworze. Te osoby później zalegają na podwórkach i są bardziej widoczne. Zimą osoby nadużywające alkoholu siedzą w swoich mieszkaniach i nie są już tak widoczne. Latem wzrasta również ilość osób pijących w parkach, na skwerach – wyjaśnia Dawid Błatoń, rzecznik Straży Miejskiej w Rybniku. Spora część interwencji wynika również z pracy operatora miejskiego monitoringu, który wyłapuje osoby pijące alkohol w miejscu publicznym i kieruje w te miejsca patrole. Najczęściej amatorzy alkoholu pojawiają się na terenie Kampusu i na ul. Reja. 27 lipca strażnicy wylegitymowali 3 osoby, które spożywały alkohol na ul. Kilińskiego, a 31 lipca przyjęto zgłoszenie mieszkańca dzielnicy Maroko-Nowiny o młodzieży z alkoholem na schodach jednej ze szkół. Kiedy młodzież zobaczyła radiowóz strażników, uciekła.
Na ławkach i w parkach
Osobną grupą są osoby nietrzeźwe, które już po nadużyciu alkoholu leżą na ławkach czy trawnikach. Takie przypadki również są zgłaszane strażnikom. Po interwencji osoby nietrzeźwe najczęściej oddalają się do miejsca zamieszkania, a w przypadku osób bez kontaktu z rzeczywistością strażnicy stosują dwie praktyki. Nietrzeźwi trafiają pod opiekę rodziny, lub w przypadku braku dokumentów, są przewożeni do Izby Wytrzeźwień w Chorzowie. Później nietrzeźwi są obciążani kosztami przeprowadzonej w ten sposób akcji. Interwencje strażników nasilają się dodatkowo w czasie weekendów, kiedy wiele osób wykorzystuje wolny czas na piciu alkoholu.
Bez świadomości
W ostatnich kilku tygodniach funkcjonariusze praktycznie każdego dnia przeprowadzają interwencje związane z piciem alkoholu. 5 sierpnia przyjęli zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie, leżącym przy placu zabaw na ul. Kilińskiego. Strażnicy oddali pijanego pod opiekę rodziny, gdyż stan w jakim się znajdował zagrażał jego zdrowiu. Tak samo było w przypadku kobiety, która leżała na ławce na Placu Wolności 4 sierpnia. Także dzień wcześniej miała miejsce podobna interwencja. Patrol zauważył w okolicy rynku nietrzeźwą kobietę. Z uwagi na znaczny stopień upojenia alkoholem oraz stan zagrożenia dla jej zdrowia i życia, kobietę przewieziono do izby wytrzeźwień. Czasem jednak zdarzają się również pomyłki zgłaszających. 29 lipca dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie z miejskiego monitoringu o mężczyźnie leżącym na ławce w parku, przy ulicy Chrobrego. Patrol przybyły na miejsce dobudził śpiącą osobę, która jak się okazało chciała sobie odpocząć. Po przeprowadzonej rozmowie ze strażnikami mężczyzna udał się do miejsca zamieszkania.
Szymon Kamczyk