RSM nie zaskarży decyzji rady miasta w sprawie Jaszczuka
Po tym, jak na ostatniej sesji rady miasta w Rybniku, radni zdecydowali, że Rybnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa nie może zwolnić Stanisława Jaszczuka, byłego prezesa, władze spółdzielni nie skorzystały z prawa zaskarżenia tej uchwały do wojewody.
– Prawnicy szukają innej możliwości rozwiązania umowy o pracę z byłym prezesem – mówi Kazimierz Zięba, przewodniczący rady nadzorczej RSM. – Decyzja rady miasta była do przewidzenia. Absolutnie nie jesteśmy takim rozstrzygnięciem zaskoczeni. Byliśmy świadomi, że koledzy z koalicji wybronią Stanisława Jaszczuka. Radni z Platformy Obywatelskiej odczytali temat, wg mnie, w sposób właściwy. Podobnie jak PO powinna zareagować cała rada – twierdzi Zięba i dodaje, że jeżeli były prezes ma zastrzeżenia co do trybu odwołania go ze stanowiska, to powinien swoich praw bronić w sądzie pracy. – Nie będę ukrywał, że jestem zainteresowany polubownym załatwieniem całej sprawy. Nie otrzymałem jednak od władz spółdzielni żadnej propozycji, aby temat zakończyć – powiedział nam Stanisław Jaszczuk, były prezes RSM.
(pm)