Z notatnika strażnika
Z notatnika strażnika
21 września. Dyżurny Straży Miejskiej w Rybniku przyjął zgłoszenie osoby opiekującej się starszą kobietą, dotyczące braku możliwości skontaktowania się z podopieczną. Gdy starsza osoba nie odbierała telefonu oraz nie otwierała drzwi, opiekunka zdecydowała się powiadomić o zaistniałej sytuacji funkcjonariuszy. Gdy patrol przyjechał w miejsce zamieszkania podopiecznej osoby zgłaszającej, okazało się, że starsza pani była u koleżanki i właśnie weszła do mieszkania.
22 września. Tuż po godzinie 6 rano dyżurny odebrał zgłoszenie o włamaniu do salonu gier przy ul. Miejskiej w Rybniku. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, okazało się, że doszło do włamania. Strażnicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia do czasu przyjazdu patrolu policji.
22 września. Około godziny 17.20 do dyżurnego Straży Miejskiej w Rybniku zatelefonowała kobieta, która stwierdziła, ze w Kamieniu została pogryziona przez psa. To już drugi listonosz, który został w ostatnich dniach zaatakowany przez psa podczas doręczania korespondencji. Kobieta poprosiła strażników o sprawdzenie, czy zwierzę, które ją zaatakowało zostało poddane obowiązkowym szczepieniom. Pies został zaszczepiony przeciwko wściekliźnie, o czym strażnicy powiadomili osobę poszkodowaną.
23 września. Na ul. Wodzisławskiej dwie osoby miały spożywać alkohol. Strażnicy nie potwierdzili zgłoszenia natomiast wylegitymowali sprawców zaśmiecenia terenu.
23 września. Anonimowa osoba wskazała budynek w dzielnicy Smolna, w którym rzekomo ktoś miał spalać odpady. Zgłaszający twierdził, że piecu centralnego ogrzewania spalany jest styropian. Funkcjonariusze nie potwierdzili zgłoszenia.
24 września. Na ul. Białych funkcjonariusze odnaleźli dwóch pijanych mężczyzn, którzy zwracali na siebie uwagę przechodniów swym niekonwencjonalnym zachowaniem, bo jak gdyby nigdy nic, siedzieli na drodze. Stan jednej z osób nie zagrażał zdrowiu ani życiu, więc będąca pod lekkim wpływem alkoholu osoba oddaliła się, twierdząc, że idzie do domu. Jego kompan z uwagi na fakt, że znajdował się pod silnym wpływem alkoholu został przewieziony do izby wytrzeźwień.
25 września. Strażnicy ujęli osoby spożywające alkohol na ul. Wodzisławskiej w Rybniku. Gdy funkcjonariusze zbliżyli się do mężczyzn, ci na widok radiowozu zaczęli uciekać. Strażnicy dogonili amatorów napojów wyskokowych i ustalili ich personalia. Najbardziej krewkiego mężczyznę ukarano mandatami karnymi za spożywanie alkoholu oraz za zakłócanie spokoju publicznego.
25 września. Około godz. 18.00 dyżurny przyjął zgłoszenie anonimowej osoby, która powiadomiła strażników o leżącym przy płocie na ul. Raciborskiej nietrzeźwym mężczyźnie. Gdy patrol udał się we wskazane miejsce, odnalazł mężczyznę. Ten jednak odmówił przyjęcia jakiejkolwiek pomocy, wstał i odszedł do domu. Osoba ta nie znajdowała się w stanie zagrażającym jego zdrowiu czy życiu.