Stadion LA: urząd się chwali, opozycja znów krytykuje
Rybnicki stadion lekkoatletyczny, który niedawno został oddany do użytku po gruntownej modernizacji, uzyskał certyfikat Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych – informuje Urząd Miasta w Rybniku.
– Nie wiem czy mamy do czynienia z niekompetencją urzędników, czy ze świadomym wprowadzaniem pana prezydenta i mieszkańców naszego miasta w błąd – ripostuje opozycja z PO. Bieżnia lekkoatletyczna, która wykonana została w ramach zadania modernizacji stadionu, poddana została procedurze pomiarowej wykonanej przez laboratorium ze Szkocji. Jest to laboratorium akredytowane przez IAAF, czyli Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych. W efekcie badań rybnicki obiekt uzyskał certyfikat 1’st Class IAAF. Aktualnie trwają starania o przyznanie stadionowi świadectwa Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Taka informacja pojawiła się na oficjalnej stronie internetowej Urzędu Miasta Rybnika. Bardzo szybko odnieśli się do tego przedstawiciele rybnickiej Platformy Obywatelskiej, którzy zaznaczają, że certyfikat 1’st Class IAAF dotyczy tylko bieżni, a nie całego obiektu, jak sugeruje magistrat. Co więcej, okazuje się, że wykonawca modernizacji w zamówieniu został zobowiązany do uzyskania tego certyfikatu. – Niezaprzeczalnym faktem jest, że stadion po remoncie po prostu nie spełnia wymagań do rozgrywania jakichkolwiek zawodów nieco większej rangi jak szkolne i lokalne, nie posiada bardzo potrzebnego dla sportowców zaplecza i terenu rozgrzewkowego. W przyszłości będzie miał najniższą z możliwych kategorii PZLA. Pojawiła się też nowa, nagła informacja o rzekomym drugim etapie inwestycji. To dowód, że brakuje w urzędzie strategii i długofalowego planowania. Przewrotnie można powiedzieć, że zapewne urzędnicy mają zaplanowany także trzeci etap, który zakłada budowę niewielkiego zadaszenia na trybunach i dostosowania trybun do osób niepełnosprawnych – podsumowuje Łukasz Kłosek, radny miasta Rybnika.
(kp)