Kolejne cięcia, tym razem w JSW
– Tegoroczny deputat węglowy emerytów i rencistów JSW zostanie wypłacony jeszcze w październiku. Natomiast Zarząd JSW S.A rozważa odstąpienie od wypłacenia emerytom i rencistom deputatu węglowego w 2015 roku – poinformowały 29 września władze spółki.
JSW razem z innymi spółkami węglowymi, zwróciła się do rządu RP z propozycją przejęcia przez ZUS zobowiązań wobec emerytów i rencistów górniczych do bezpłatnego węgla, podobnie jak ma to miejsce w przypadku emerytowanych kolejarzy i pracowników likwidowanych kopalń. Odstąpienie od wypłaty ekwiwalentu za deputat węglowy emerytom i rencistom, pozwoliłoby spółce zaoszczędzić w 2015 roku ponad 64 mln złotych. Zarząd JSW zwrócił się do związków działających w kopalni o wyrażenie zgody na zmianę systemu czasu pracy. Miałaby ona polegać na wprowadzeniu w niej 6-dniowego tygodnia pracy, oczywiście przy zachowaniu 5-dniowego tygodnia pracy dla załogi – z poszanowaniem zasad kodeksu pracy.
Zdaniem zarządu zmiany te są jednym z warunków niezbędnych do poprawy sytuacji kopalni i zapewnienia jej rentowności w perspektywie najbliższych lat. Cięcia dotyczą również kierownictwa JSW. – Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej podjął decyzję o obniżeniu, od 1 października, o 10 procent wynagrodzeń wszystkim dyrektorom kopalni JSW, Zakładu Logistyki Materiałowej i dyrektorom biur zatrudnionym w biurze zarządu spółki. Decyzja została podjęta z powodu konieczności ograniczania kosztów osobowych – poinformował Jarosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A.
Z kolei związkowcy przypomnieli, że 3 lata temu płace niektórych przedstawicieli tej grupy osób zostały podwyższone nawet o 300 procent. – Czy obniżenie płac w chwili obecnej o 10 proc, przy dochodach niektórych osób rzędu 70 - 80 tys. miesięcznie będzie przez nich tak samo boleśnie odczuwalne, jak zapowiadane przez prezesa pozbawienie pracowników JSW S.A. czternastej pensji – pytają. Przedstawiciele NSZZ „Solidarność” i Związku Zawodowego „Kadra” z Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) wystosowali list otwarty, dotyczący ostatnich decyzji pracodawcy, po raz kolejny krytykując metody zarządzania stosowane przez kierownictwo firmy. Zwrócili się też do premier Ewy Kopacz o zainteresowanie się sytuacją w JSW, która – ich zdaniem – może w niedługim czasie wywołać niepokoje społeczne, zbliżone do protestu pracowników sosnowieckiej KWK „Kazimierz-Juliusz”.
(acz)