MKKS wygrał w Raciborzu, 40 punktów Krakowczyka!
W derbowym spotkaniu na poziomie III ligi koszykówki RKK AZS Rafako Racibórz przegrał we własnej hali z MKKS Rybnik 66 do 75. Znakomity mecz w barwach gości rozegrał Maciej Krakowczyk, który zdobył dla swojego zespołu aż 40 punktów.
Zespół z Rybnika przystąpił do sobotniego meczu bez swojego lidera, Adama Białdygi. Zabrakło również Edmunda Tomko, Rafała Królikowskiego i Daniela Choroby. Mimo sporych problemów kadrowych MKKS dobrze rozpoczął pojedynek z Raciborzem. Co prawda gospodarze na początku zdobyli 5 punktów z rzędu, ale z każdą kolejną minutą lepiej na parkiecie czuli się rybniczanie, co przełożyło się na wynik. Po pierwszej kwarcie podopieczni trenera Łukasza Szymika prowadzili 21:15, po kilku minutach drugiej kwarty już różnicą 11 punktów. Tuż przed przerwą do głosu doszli raciborzanie i zniwelowali stratę do czterech oczek. Początek trzeciej odsłony był najgorszym fragmentem meczu w wykonaniu MKKS. Rybniczanie stracili płynność w ataku pozycyjnym, prowadząc indywidualne nieskuteczne akcje. Miejscowi zaczęli nabierać rozpędu i w połowie kwarty objęli prowadzenie. W składzie przyjezdnych był jednak Maciej Krakowczyk. Rybnicki skrzydłowy w samej tylko drugiej połowie rzucił 28 punktów. Dzięki jego świetnej postawie pod koniec trzeciej kwarty, MKKS wypracował sobie czteropunktową zaliczkę. Ostatnia kwarta to bardzo dobra gra gości, którzy nie wypuścili już prowadzenia z rąk, a dodatkowo zwiększyli przewagę, wygrywając ostatecznie 75 do 66.
(kp)
PO MECZU POWIEDZIAŁ:
Łukasz Szymik, trener MKKS Rybnik: Ogromne zaangażowanie z naszej strony przyniosło nam zwycięstwo. Ze względu na kontuzję nie grał nasz lider Adam Białdyga, najbardziej doświadczony gracz. Odpowiedzialność za końcowy rezultat rozłożył się na wszystkich graczy po równo. Z walki podkoszowej wyprowadzaliśmy kontrataki i to zadecydowało o naszej wygranej. Doceniam zdobycz Maćka Krakowczyka, natomiast cały czas podkreślaliśmy sobie, że musimy działać razem i w ataku i w obronie. Mówiliśmy, żeby w ważnych momentach meczu nie bać się brać na siebie odpowiedzialności. Maciej dziś udźwignął ciężar i stąd taka pokaźna zdobycz punktowa. Nasz skład poza Białdygą i Chrobokiem stanowią zawodnicy w wieku 16-18 lat. To są dobrze wyszkoleni koszykarze, ale wiadomo, że muszą zbierać jeszcze trochę doświadczenia, a tym doświadczeniem jest również umiejętność rozgrywania końcówek meczów. Myślę, że odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo.
RKK AZS Racibórz - MKKS Rybnik 66:75 (15:21, 14:12, 19:19, 18:23)
MKKS: M. Krakowczyk 40, T. Tomanek 16, R. Chrobok 10, R. Grzybek 5, O. Sot 2, K. Szczepaniak 2, R. Koczy 0, A. Grocki 0, W. Student 0.